Prawie dwa miesiace minely od zdania egzaminu teoretycznego i przyszedl czas na egzamin praktyczny(road test), zdany przedwczoraj(po angielsku) w Nowym Jorku. Kilka informacji i wrazen: -nie dysponuje wlasnym samochodem, wiec udalam sie do szkoly jazdy(na Greenpoincie, gdzie mieszkam), w ktorej odbylam wymagany 5 godz. kurs i otrzymalam Prelicensing Course Completion Certificate -numer powyzszego dokumentu i 9-cyfrowy numer Interim Permit (papierowy dokument, ktory dostalam po zdaniu teorii w siedzibie DMV) lub Learner Permit (plastik ze zdjeciem, ktory przyszedl dwa tygodnie po teorii, ma ten sam numer co Interim Permit) pozwala umowic sie na egzamin praktyczny -w szkole poprosilam o umowienie egzaminu, odbylam w sumie 12 jazd(27$/45 min)w ciagu 6 tyg. pozostalych do egzaminu i wypozyczylam samochod na egzamin(75$)z moim instruktorem jako kierowca -nie rejestrowalam sie sama na stronie by ustalic termin egzaminu, ale przyjzalam sie jej przed chwila i dodam, ze wymagany jest client id czyli wlasnie 9-cyfrowy numer z permit i data urodzenia oraz zip code miejsca, w ktorym sie chce zdawac. Ja zdalam sie w tym wzgledzie na doswiadczenie mojego instruktora i zdawalam w super miejscu: Garden City Park, Nassau County zip code: 11040. Naprawde polecam! Oj daleko z mojego Greenpointu, daleko, ale za to spokojna okolica i co najwazniejsze, tu cytuje instruktora: normalni egzaminatorzy! -mam polskie prawo jazdy, ale jednak warto pojezdzic pod czyims "doswiadczonym" okiem po Nowym Jorku, czego wczesniej nie mialam okazji robic. Przyswoilam sobie automatyczna skrzynie biegow, parallel parking i male niespodzianki typu znak: STOP All way. A przede wszystkim wdrozylam sie znowu w typowo egzaminacyjne zachowania: ustawianie fotela, lusterek, pelne zatrzymanie na 2 sek. na linii stop, zdjecie nogi z gazu na skrzyzowaniach, sprawdzanie martwego punktu przy zmianie pasa ruchu itd. Sa to drobne zachowania, ale ich brak jest punktowany na egzaminie i to decyduje o koncowym wyniku. Z wrazenia nie pamietam juz czy wystarczy uzbierac takich pkt 30 czy 50 by oblac, ale brak samej obserwacji drogi to 10 pkt, brak spojrzenia w lusterko 5 pkt, problemy z odleglosciami 10 pkt, a oceniane sa te elementy przy kazdym z 4 najwazniejszych elementow egzaminu: ruszaniu (leaving curb), zachowaniu na skrzyzowaniach (turning&intersection), parkowaniu/cofaniu/zawracaniu, jezdzie w ruchu ulicznym. -w dniu egzaminu warto zalozyc, ze moga nas opoznic korki lub inne niespodzianki i byc na miejscu wczesniej, czas wolny mozna spozytkowac na krotki objazd okolicy -nie widzialam przed egzaminem miejsca, w ktorym go zdawalam(jest to wrecz zabronione), ale od czego internet i generalnie warto sie tam wybrac, by odjac sobie nieco nerwow -sam egzamin jest krotki: najpierw ustawiamy sie w kolejce samochodow czekajacych na egzamin, pojawia sie urzednik i sprawdza dokumenty, po chwili podchodzi wlasciwy egzaminator. Zajmujemy miejsce kierowcy. Zanim rozpocznie sie egzamin podpisujemy road test evaluation, wysluchujemy kilku zalecen i informacji o tym, ze mamy obserwowac droge, przestrzegac znakow i wykonywac polecenia egzaminatora. Mysle, ze te pierwsze minuty sa niezwykle istotne. Mowa ciala i glos przekazuja nastawienie egzaminatora i potrafia bardzo zredukowac lub podbic stres. Bede dlugo i cieplo wspominac starszego pana, ktory wsiadl do mojego samochodu. Byl opanowany, mowil spokojnie z wyczuwalna sympatia do calego swiata i nie komentowal niczego w trakcie jazdy. Nie bylo prosby o wskazanie i uzycie kierunkowskazow czy klaksonu. Dopasowanie fotela, lusterek, zapiecie pasow i mozna ruszac... -sama jazda trwala 7 min. W tym czasie przejechalam skrzyzowanie stop all way, skrzyzowanie z sygnalizacja swietlna na wprost, skret w prawo na nastepnym skrzyzowaniu, zmiana pasa ruchu, skret w lewo na nastepnym skrzyzowaniu, parallel parking (za samochodem, brak drugiego ograniczajacego miejsce, na spokojnej ulicy), cofanie i od razu 3-point turn, trzy kolejne skrzyzowania, zatrzymanie i koniec. Instrukcje egzaminator podawal mi odpowiednio wczesniej, wyraznie i spokojnie, powtarzajac, kiedy o to prosilam. Nie sprawdzal mojej znajomosci znakow, nie "wpuszczal" mnie w zabronione manewry, itp. Wynik poznajemy od razu. Dostajemy wydruk lub kopie road test evaluation i to ma nam sluzyc jako tymczasowe prawo jazdy, do czasu otrzymania wlasciwego plastiku. -moj srednio zaawansowany angielski wystarczyl, by zdac road test w tym jezyku. Obejrzalam tez sobie wczesniej na youtube filmiki typu: nagralem swoj road test, by miec jakiekolwiek wyobrazenie i wygladzic nerwy. Powodzenia.