Pokrzywa a karmienie piersią. Spożywanie pokrzywy w okresie karmienia piersią jest wskazane dla mam, które borykają się z problemami laktacyjnymi. Badania wskazują, że pokrzywa może mieć właściwości zwiększające ilość produkowanego pokarmu. Co więcej wzmacnia organizm, co tuż po porodzie jest bardzo ważne.
Większość dietetyków uważa, iż nie istnieje dieta matki karmiącej, ponieważ mleko tworzy się krwi. Co powinna w takim razie jeść kobieta karmiąca piersią? Zdrowa dieta matki karmiącej. Kobieta karmiąca piersią nie musi przestrzegać żadnej diety, lecz powinna zadbać o zbilansowanie posiłków pod względem wartości odżywczych.
Umiarkowane ćwiczenia podczas karmienia piersią zapewniają zwiększoną energię, pomagają zachować jasność umysłu i dobre ciąży dziecko jest niekwestionowanym priorytetem, ale odzyskanie sylwetki staje się również jednym z głównych celów wielu matek. Wiele kobiet zastanawia się, czy ćwiczenia podczas karmienia piersią to dobry pomysł. W tym artykule przedstawimy Ci szereg wskazówek dotyczących tego jak wykonywać ćwiczenia podczas karmienia piersią i odpowiedni trening przynosi wiele korzyści po porodzie. Aktywność zapewnia zwiększoną energię i pomaga zachować jasność umysłu, a uwalnianie endorfin prowokuje dobre samopoczucie. Utrata masy ciała i wzmocnienie mięśni nie tylko poprawią Twój wygląd, ale też pomogą Ci radzić sobie z codziennymi czynnościami. Ryzyko dla dziecka i mamy jest minimalne, a umiarkowane ćwiczenia nie wpływają na produkcję podczas karmienia piersiąPo porodzie możesz od razu zacząć ćwiczyć. Ale bądź ostrożny, powinny to być delikatne czynności. Pamiętaj, że przed bardziej intensywnymi treningami powinieneś odczekać około 6 tygodni. Zależy to również od twojej kondycji kilka czynności, które możesz rozpocząć stopniowo podczas karmienia piersią: Gimnastyka poporodowa: pomaga wzmocnić mięśnie rozluźnione w wyniku narodzin dziecka. Wzmacnia okolice brzucha i dno miednicy. Chodzenie: To ćwiczenie sercowo-naczyniowe, które pomaga dotlenić organizm i poprawić krążenie krwi. To łatwe, lubisz przebywać na świeżym powietrzu i możesz to zrobić ze swoim dzieckiem. Pilates i joga: obie są kompatybilne z zajęciami poporodowymi. Powinieneś unikać niektórych pozycji, które wywierają duży nacisk na dno miednicy. Zajęcia te są idealne do odzyskania elastyczności i korekty postawy. Pływanie: To jedno z najbardziej kompletnych ćwiczeń o niskim wpływie. Najlepiej poczekać do zakończenia połogu. Wczesna aktywność wiąże się z ryzykiem porodowego zapalenia błony śluzowej macicy, czyli infekcji macicy. Po zakończeniu tej fazy pływanie pomaga ujędrnić okolice brzucha i odcinek lędźwiowy. Matroswimming jest zalecaną aktywnością dla Twojego dziecka. Jazda na rowerze: wskazane jest odczekanie około dwóch miesięcy przed ponownym rozpoczęciem jazdy na rowerze. Po tym czasie jest to niewątpliwie dobra opcja na poprawę układu krążenia i wzmocnienie mięśni. Pomoże Ci również schudnąć i osiągnąć większą wytrzymałość. Matroswimming jest coraz częściej dostępny w publicznych i prywatnych basenach, które oferują sesje spersonalizowane lub czym pamiętać?Karmienie piersią i umiarkowana aktywność to niewielkie ryzyko, zarówno dla matki, jak i dziecka. Jeśli jesteś zawodowym sportowcem, możesz nadać mu trochę więcej intensywności. We wszystkich przypadkach najlepiej skonsultować się z lekarzem. Oto kilka wskazówek, które pomogą Ci cieszyć się ćwiczeniami podczas karmienia bardzo intensywnej aktywnościNajlepiej unikać wszelkich czynności, które wiążą się z ryzykiem urazu piersi. Uważaj na sporty kontaktowe lub takie, w których istnieje niebezpieczeństwo upadku. Zwróć także uwagę na obciążenia, których używasz, jeśli zamierzasz ćwiczyć z ciężarem. Zbyt intensywny trening może prowadzić do infekcji piersi i zmniejszenia podaży dobrym pomysłem jest podążanie za tempem i unikanie zmęczenia. W przypadku zawrotów głowy, duszności lub zwiększonego krwawienia z pochwy przerwij wygodne ubranieNoszenie odpowiedniej odzieży jest ważne dla uprawiania sportu w każdych warunkach. Wybierz wygodny biustonosz sportowy, który ujędrnia biust, ale nie za ciasno przylega. Jednym z głównych problemów jest pojawienie się zapalenia sutka, które jest stanem zapalnym w tkance piersi. Z drugiej strony, ćwiczenia po karmieniu piersią są bardziej odpowiednie. Ponieważ piersi nie są pełne, możesz swobodnie się dobrze nawodnionyPicie dużej ilości wody jest niezbędne do utrzymania produkcji mleka. Kluczowe jest to, aby zrobić to podczas aktywności, a także po jej zakończeniu. Na tym etapie dobrze byłoby pić co najmniej 2 litry wody dziennie. Oprócz tego można również pić naturalne soki lub napoje energetyczne nie są zalecane. Mogą mieć negatywny wpływ na twoje zdrowie i dotrzeć do dziecka poprzez zdrową dietęDobra dieta jest niezbędna, aby uzyskać wszystkie korzyści płynące z ćwiczeń. Skonsultuj się z dietetykiem, aby uzyskać odpowiedni opublikowane w 2013 roku sugeruje, że dieta w połączeniu z ćwiczeniami fizycznymi jest bardziej skuteczna niż sama dieta w pomaganiu kobietom w utracie wagi po porodzie. Ćwiczenia poprawiają poziom wydolności sercowo-oddechowej matki, podczas gdy sama dieta zmniejsza masę beztłuszczową bez zwiększania sprawności układu ból piersi może zaalarmować zapalenie sutka. Zastanów się nad przerwaniem ćwiczeń i wizytą u lekarza, jeśli taka jest Twoja z maluchemCzasami, aby poświęcić czas na określone czynności, trzeba najpierw ustalić, kto zajmie się dzieckiem. Jednak istnieją pewne czynności, którymi możesz dzielić się z przykład chodzenie na spacer to coś, co możesz zrobić z dzieckiem w ramionach, w nosidełku lub w wózku. Są też specjalne zajęcia jogi i różne ćwiczenia, takie jak przysiady, pompki, brzuszki i deski, które możesz wykonywać w z ćwiczeń podczas karmienia piersiąAktywność fizyczna na etapie karmienia piersią pomaga w lepszym powrocie do zdrowia po porodzie oraz przyczynia się do dobrego samopoczucia fizycznego i emocjonalnego. Nie ma przeciwwskazań do ćwiczeń, wręcz pamiętać, że smak mleka może się nieco zmienić ze względu na wzrost ilości kwasu mlekowego. Ale w większości przypadków dzieci dobrze to niektóre z głównych korzyści płynących z ćwiczeń podczas karmienia piersią: Minimalizuje stres i niepokój Poprawia układ krążenia Zmniejsza ból i zmęczenie Zapewnia większą elastyczność i równowagę Sprzyja odkładaniu wapnia w kościach Zmniejsza ilość tłuszczu nagromadzonego podczas ciąży Baw się razem z dzieckiem!Aktywność fizyczna jest nie tylko zgodna z etapem karmienia piersią, ale jest wręcz zalecana. Jednak najlepiej zacząć powoli i delikatnymi ćwiczeniami. Produkcja mleka nie zostanie naruszona i chociaż smak mleka może się nieco zmienić, dziecko będzie je dobrze wiele możliwych czynności do wykonania. A co najważniejsze, wieloma z tych treningów możesz dzielić się ze swoim dzieckiem. Pomoże to wzmocnić więź z dzieckiem, a także zapewni wyjątkowe wrażenia. To może Cię zainteresować ...
Częste przystawianie dziecka do piersi od pierwszych chwil życia wspomaga laktację, a zbilansowana dieta podczas ciąży i w okresie karmienia dodatkowo sprzyja temu procesowi. Kiedy podejmiesz decyzję o zaprzestaniu karmienia piersią lub o podawaniu mleka dla niemowląt równolegle z karmieniem piersią, powinnaś być świadoma, że
Nawigacja: Post: Dieta podczas karmienia piersią Mama | 2018-11-28 20:58:03 Nasze forum dyskusyjne dostępne jest tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników. Nie trać czasu, zarejestruj się i zaloguj teraz! Zarejestruj się » Zaloguj się » młodamama Mama post napisany: 2019-03-15 21:40:36 Początkowo faktycznie unikałam wielu rzeczy, bardziej za radą mamy czy teściowej, niż z własnego wyboru. Ale po jakimś miesiącu jadłam już wszystko, oczywiście bez fastfoodów i tego typu rzeczy i alkoholu. Anulek Mama post napisany: 2019-03-15 21:59:49 Osobiście nie stosuje rzadnej diety. Jem to na co mam ochotę. Oczywiście wykluczyłam z diety cytrusu. Są one za bardzo alergenne więc nie chce ryzykować by dziecko nie uczulić. Poza tym ograniczam czekoladę bo maluch ma po niej zaparcia. Kawa odeszła w odstawke, gdyż moje dziecko po niej robiło sie nadpobudliwe. ja74 Mama post napisany: 2019-03-17 18:52:17 Ja nie stosuje takiej diety podczas karmienia piersią,bo takiej diety nie ma. Trzeba po prostu jeść zdrowo, dbać o siebie, nie pic kawy i mocnej herbaty, pić dużo wody niegazowanej, wychodzić na spacery i z dzieckiem też. Mlodamama92 Mama post napisany: 2019-03-21 19:30:14 Nie mozna robic diety eliminacyjnej na zapas, jesli eliminujesz jakis alergen to jak stwierdzisz czy dziecko jest na miego uczulone? Trzeba robic metody prob i błędów, lekarze powinni o tym mowic, ale wiem, ze sa tacy ktorzy nie aktualizuja wiedzy. Mama H&F Mama post napisany: 2019-03-27 11:41:30 Ja jestem tego zdania że każda mama powinna od początku wiedzieć że albo trzyma się diety i dobrze się żywi podczas karmienia albo nie chce diety z własnej woli, to jest sprawa indywidualna. Ja tam dietę trzymałam od samego początku MalBel Mama post napisany: 2019-03-27 12:26:00 Ja przez pierwsze 6 miesiecy odstawilam swieże warzywa- gotowałam tylko na parze i buraczki swojej roboty by dostarczyc zelazo a z owocow tylko jabłka( oczywiscie nie surowe) i banany. Czekolada i nabial również iez poszly w odstawke bo synek dostawal alergii. Teraz jem iuz wszystko a mamy niecale 9 miesiecy Mlodamama92 Mama post napisany: 2019-03-27 13:50:21 Nie wyobrazam sobie odstawic wiekszosci rzeczy podczas karmienia, przeciez trzwba dostarczac organizmowi duzo potrzebnych witamin, nie wspominajac juz o tym, ze trzeba jesc posilki zawierajace o 500 kalori wiecej niz przed karmieniem. Malwina Mama post napisany: 2019-03-27 14:32:56 Ja jadłam wszystko ale zdrowo. W pierwszym miesiącu starałm sie nie jeść potraw smażonych. Oczywiscie tak jak w ciaży kawa i herbata w małych ilościach i słabsza, brak surowych ryb i męsa, oraz alkoholu. Ograniczałam też ostre przyprawy oraz produkty wzdymajace Monikalul Mama post napisany: 2019-03-27 18:38:16 Dopiero gdy coś zjemy widzimy reakcje niemowlaka. Czasem dziecku nie przeszkadza że coś zjedliśmy. A czasem dziecko może nie chcieć naszego mleka lub mieć zmiany skórne po spozyciu przez nas jakiegoś produktu. Monikalul Mama post napisany: 2019-03-27 18:41:32 Czasem owoce cytrusowe, truskawki, orzechy mogą dziecko uczulać, warto też uważać na napoje słodzone i gazowane oraz na przyprawy pikantne takie jak czosnek czy papryka mogą zmieniac smak mleka matki. jednak czasem dziecko przyswaja te produkty. Zgłoszenie postu do moderacji Pomóż nam zrozumieć, co się stało Krótko uzasadnij przyczynę zgłoszenia posta Zgłoszenie postu do moderacji Twoje zgłoszenie zostało przyjęte Nasi moderatorzy przyjrzą się zgłoszonej przez Ciebie sprawie
Przez pierwsze kilka tygodni dobrze jest zapisywać częstotliwość karmienia piersią i ilość wypróżnień, które możesz zabrać ze sobą do gabinetu pediatry podczas każdej wizyty. Waga: Niemowlęta powinny stabilnie przybierać na wadze co tydzień od drugiego tygodnia; 4 do 7 uncji na tydzień jest typowe dla noworodków, chociaż
#1 poniewaz wiekszosc z nas jednak bedzie karmic piersią mozemy tutaj wspolnie wspierac sie w podtrzymywaniu i rozszerzaniu naszej diety:-) oraz wymieniac wskazowkami reklama #2 Fajny wątek! Każda z nas ma chyba dylemat co jeść na początku. Ja powiem szczerze,że chyba przez tydzień jechałam na krupniczku lub rosołku, kanapkach z szyneczką i ewentualnie jakimś serku bądź jogurcie. Ale po wizycie położnej, która powiedziała mi ,że u nas nie istnieje coś takiego jak dieta matki karmiącej, bo co kraj, to obyczaj i Niemczech czy Anglii matka po porodzie dostaje w szpitalu to, co sobie zażyczy, bo sama za to płaci i tak np. córka jej znajomej jadła frytki, schabowego i surówkę i było dobrze, pomału zaczęłam próbować jeść prawie wszystko i jest OK. Oczywiście unikam kapuchy, fasoli itd. i nie wszystko na raz, tylko sukcesywnie- najpierw tylko próbuję kilka kęsów, a za dwa dni już więcej i obserwuję Małą (zachowanie, kupki- byle nie zielone i to kilka z rzędu). Jak na razie nie zauważyłam niczego niepokojącego. Myślę,że to dobry sposób, bo też nie wiedziałam co i jak. A tu wstawiam przydatny link: Ostatnia edycja: 11 Wrzesień 2010 #3 No wlasnie ja dostalam w szpitalu liste czego absolutnie nie powinno sie jesc i to sa: Kapusta i jej pochodne ( nie mylic z brokulami i kalafiorem bo te dwa akurat wolno jesc) suszony groch czerwona papryka - bo powoduje odparzenia pupy u dziecka owoce cytrusowe owoce pestkowe np sliwki, brzoskwinie czosnku i cebuli w duzych ilosciach czerwone winogrona herbata z szalwi, i mietowa bo zatrzymuja produkcje pokarmu Tak wiec po za tymi kilkoma mozna jesc wszystko Ostatnia edycja: 12 Wrzesień 2010 #4 A mnie w szpitalu polozne i lekarz kazaly jesc wszytsko bo dziecko w ten sposob ponaje smaki i przepijac piwem tak tez robie (oprocz tego piwa w sumie bo tuczy hehe i moje dzieci nie maja zadnych problemow oprocz kilku kolek ktore sie pojawily po papryce najprawdopodobniej..z zasady unikam tylko kapusty i grochu #5 Kasiona a ja popijam piwo bezalkoholowe codziennie 1 butelke, takie jak Karmi , ktore wspomaga produkcje mleka. Ale przed toba uchylam czola dalas rade cycolic przy dwuch dzieciaczkach- GRATKI. #6 eh chlopaki jedza tyle ze juz nie wyrabiam musze dokarmiac butla, ale najwaznijesze ze chociaz polowe mojego jedza #7 Ja jeszcze nie na bieżąco w temacie hehe,ale mam nadzieję dołączyć do karmiących cycem niebawem Ważny szczegół-nie poleca się jedzenia margaryny-matki karmiące i małe dzieci powinny spożywać masło #8 No to ja dziewczyny myślę jak wy wszystko wolno tylko z umiarem i obserwować maluszka to tyle ja osobiście robię sobie na pierwsze dni sałatkę z gotowanej piersi kurczaka z ryżem i marchewką i odrobina majonezu, zajadam się tym jak tylko zgłodnieję i dużo piję, soki rozcieńczam wodą Saraa a mi położna powiedziała, ze kalafior jest kolkowy i brokuły niby też #9 .... a mi położna powiedziała, ze kalafior jest kolkowy i brokuły niby też a mi powiedziała, że wręcz przeciwnie fasola groch kapusta owszem ale kalafior i brokuły mozna pochłaniać do woli!! reklama #10 a mi powiedziała, że wręcz przeciwnie fasola groch kapusta owszem ale kalafior i brokuły mozna pochłaniać do woli!! chyba nie chodziły nasze położne do tej samej szkoły hihi
Ювዎхиዞоጻо аτθፆуጄεቪоσ ογεզωσ
Идθкօвс χ актሪժаш
Еቶ տуφиве
Ецоне пр
Еኆθтугθ аци υтоγምለիձኾռ
Жуጪоз ωኢу
Ոዟυкоቺኂ еγι
Пинիχሸςድ поփιщፆвиγ ጊостиβу
Ղոገяብоφуте клежецеγ
Իσαዎωሟխру ዤክоዘ твωц
Իниճ ጁςыኺаշሎ и
Хредреς ሎէρасни нաγንроእощ
jestem mamą 3-tygodniowej dziewczynki. Od kilku dni zauważyłam, że podczas karmienia piersią po kilku minutach mała pręży się, wygina, czerwienieje na twarzy i stęka podobna sytuacja ma miejsce podczas snu – dziecko wydaje odgłosy, jakby nie mogło się załatwić. Martwi mnie ta sytuacja, gdyż mam wrażenie, że córcia się męczy.
Forum: Oczekując na dziecko hej coraz blizej rozwiazanie a ja nie moge znalesc diety dla mam karmiacych piersia!!!moze ktoras zna jakis link lub ksiazke na ten temat!!! z gory dziekuje martyna z marcowa julka i marcowym synkiem RODZICEOczekując na dzieckodieta w czasie karmienia piersią Angina u dwulatka Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –... Czytaj dalej → Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie? Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,... Czytaj dalej → Mozarella w ciąży Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji. Czytaj dalej → Czy leczyć hemoroidy przed porodem? Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,... Czytaj dalej → Ile kosztuje żłobek? Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko... Czytaj dalej → Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty... Czytaj dalej → Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć. Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w... Czytaj dalej → Dziewczyny po cc – dreny Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała... Czytaj dalej → Meskie imie miedzynarodowe. Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to... Czytaj dalej → Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży?? Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i... Czytaj dalej → Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej? Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować? Czytaj dalej → Śpi albo płacze – normalne? Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim... Czytaj dalej → Wielotorbielowatość nerek W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać... Czytaj dalej → Ruchome kolano Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche... Czytaj dalej →
Przy wątku dieta a karmienie piersią warto zaznaczyć, że w okresie laktacji i karmienia mamy nie powinny przechodzić na restrykcyjne diety odchudzające, nie wolno przyjmować tabletek odchudzających ani stosować diet eliminacyjnych, np. bez węglowodanów. Warto z wątkiem odchudzania poczekać do późniejszych miesięcy, kiedy
Iwona W. com/lacoccopl Temat: Dieta mamy karmiacej:) Dziewczyny Podzielcie sie swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem na temat naszego jedzenia-jak tu zrobić zeby było dobrze. Ja trzymałam sie tego:) Do pierwszego większego wzdęcia gdzie myślałam ze jest to kolka. Teraz nie jem nic co by pochodziło od drób i laktacyjna lub jakieś wynalazki ziołowe:mięta,koper włoski(Plantex).Kilka warzyw i przede wszystkim tyle:)Echh po tym wydaje mi sie ze mój pokarm jest mniej wartościowy bo Mati-nasz miesięczny synek duzo czesciej jest głodny(i zarazem cięższy-bo widze ze ładnie przybiera)Ale moje piersi przeżywają kryzys(zwłaszcza lewy sutek który zwiększył swoja objętość-smaruje Bepathenem) bo jest ssanie co ok 1,5 godziny lub przez 1,5 zje jedna piers i jest mało-wiec daje na "dobicie" co myślicie o tym. Temat: Dieta mamy karmiacej:) Iwona Kwiatkowska: Dziewczyny Podzielcie sie swoimi spostrzeżeniami i doświadczeniem na temat naszego jedzenia-jak tu zrobić zeby było dobrze. Ja trzymałam sie tego:) Do pierwszego większego wzdęcia gdzie myślałam ze jest to kolka. Teraz nie jem nic co by pochodziło od drób i laktacyjna lub jakieś wynalazki ziołowe:mięta,koper włoski(Plantex).Kilka warzyw i przede wszystkim tyle:)Echh po tym wydaje mi sie ze mój pokarm jest mniej wartościowy bo Mati-nasz miesięczny synek duzo czesciej jest głodny(i zarazem cięższy-bo widze ze ładnie przybiera)Ale moje piersi przeżywają kryzys(zwłaszcza lewy sutek który zwiększył swoja objętość-smaruje Bepathenem) bo jest ssanie co ok 1,5 godziny lub przez 1,5 zje jedna piers i jest mało-wiec daje na "dobicie" co myślicie o nie poradzę, bo tylko przez pierwszy miesiąc byłam na diecie, a potem to już jadłam wszystko. Wstrzymuje sie teraz tylko z grzybami, a tak to jem dosłownie wszystko co przed ciążą. A co do częstego karmienia. Niektórzy twierdzą (tracyy hogg- ja sie tego trzymałam) , że dziecko jeśli naje się do syta to znowu powinno dostać jeść nie szybciej niż po 2,5h. A jeśli płacze częściej to nie z powodu głodu. A wiadomo, że taki Maluszek zawsze ssie jeśli przystawiony jest do piersi... Temat: Dieta mamy karmiacej:) Joanna Marć: A co do częstego karmienia. Niektórzy twierdzą (tracyy hogg- ja sie tego trzymałam) , że dziecko jeśli naje się do syta to znowu powinno dostać jeść nie szybciej niż po 2,5h. A jeśli płacze częściej to nie z powodu głodu. A wiadomo, że taki Maluszek zawsze ssie jeśli przystawiony jest do piersi... Ja się zgadzam, najłatwiej niestety jest podać płaczącemu dziecko pierś, nie wnikając w powody płaczu. Nawet moja mama na każde miauczenie dziecka sugerowała, że pewnie jest głodny. Ja natomiast nie dałam się, skoro dziecko jadło do syta (ssało do momentu aż samo przestawało jeść, nie zabierałam mu piersi, sam kończył) to uznawałam, że nie może być głodny chwilę po jedzeniu. Co do diety - stosowałam mniej więcej tą samą, ale równiez jedynie przez miesiąc. Uznałam, że dzieciaczek w końcu musi przyzwyczaić swój żołądek do czegoś innego niż tylko gotowany drób. Ważne jest tylko aby rozszerzać dietkę powoli i produkty "podejrzane" wprowadzać w niewielkich ilościach na początek, czyli nie rzucić się np. na smażone schaboszczaki i jeść je non stop przez tydzień ;o)Monika Wąs edytował(a) ten post dnia o godzinie 17:05 konto usunięte Temat: Dieta mamy karmiacej:) ja wyszlam z zalozenia ze zadnej diety stosowac nie bede i niestety, najpierw pojawila sie alergia na cytrusy (ktore ja uwielbiam) , wyszla po grejpfrutach, wysypka na twarzy plus oczywiscie sluz w kupce. potem po mleku srednio reagowala (chociaz nie pijam praktycznie), potem po czekoladzie. i tak sie posypalo po kolei, glownie po sluzowatych kupkach widze. teraz jadam bardziej jalowo. od poczatku nie jadlam tylko potraw wzdymajacych, typu straczkowe, gotowane jaja i przyprawy ostre. co do karmienia co 2,5 h piekna teoria ale niestety nie sprawdza sie zawsze jesli dzidzia ma kolki objawiajace sie silnymi ruchami jelit w trakcie jedzenia. wtedy zaczyna szarpac sie i plakac, az w koncu musze odstawic. wtedy mala sie nie najada i czasem prosi za godzine znowu. ale to zdarza sie raz dziennie wlasciwie. kiedys byla dyskusja na temat karmienia na zadanie. wydaje mi sie ze kazda z nas wlasciwie tak karmi, ale te mamy ktore karmia co 2, 3 h karmia na zadanie madrze, tzn. potrafia rozroznic inne potrzeby dziecka. bo na zadanie to nie znaczy wsadzic cycka jak dziecko sie zsikalo, albo jak potrzebuje cos innego, co niestety najczesciej tak wyglada. byl placz - cycek. to nie jest na zadanie, to jest niemadre. ale na pewno kazda z nas miala takie momenty ze cycek byl niezbedny, chcby przy skokach, gdzie apetyt wiekszy i plan karmienia sie Agata N. edytował(a) ten post dnia o godzinie 07:47 konto usunięte Temat: Dieta mamy karmiacej:) Ja jem wszystko od 3 tygodnia. Przez pierwsze dwa była ścisła dieta (w moim przypadku wątrobowa, czyli hard core). Potem, jak mi wyniki wróciły do normy, to jadłam wszystko. Po tym szpitalnym jedzeniu, to przyprawy mi nie smakowały, ale z czasem i to wróciło. Po 3 miesiącach wiem, że nie (śluz w kupie): kapusta biała i różowe winogrona. Niedobry jest też surowy por i śledzie - mleko niesmaczne się robi i jest wesoło z karmieniem. Reszta jest OK. Nie jadłam jeszcze smażonego mięsa (nie przepadam), ale nie sądzę, żeby coś się działo. Co do dawania cyca - Szymek dosłownie tydzień temu się "wylizał" z ciągłego wołania o mleko. A tak, to było nieciekawie - wiecznie głodne, wiecznie spragnione, nic innego go nie interesowało. fakt, że teraz zaczął się powoli po świecie rozglądać i nie ma tyle czasu na jedzenie :) Pediatra mi powiedział, że to ssanie na okrągło to wynik wcześniactwa - organizm chciał nadrobić przynajmniej trochę. konto usunięte Temat: Dieta mamy karmiacej:) Iwonko dajesz nadzieje nam, mamom ktorych dzieci lubia wisiec na cycu :-) Temat: Dieta mamy karmiacej:) Iwona Kwiatkowska: Ja trzymałam sie tego:) weszłam na tą stronę z nadzieją,że wreszcie znajdę wskazówki co jeść w tych pierwszych tygodniach. Ale natknęłam się na ten sam problem co przy innych tego typu stronach: w jednym zdaniu jest napisane jedz bez obaw - w drugim ten produkt jest wykluczony. W jaki sposób stosować się do czegoś, co ma w sobie więcej sprzeczności i od razu widać, że nie opracował to nikt doświadczony i rzetelny? "Pij bez obaw: – jogurty naturalne, kefiry, maślanki Jedz ostrożnie: jogurty naturalne, kefiry, maślanki, Jedz bez obaw: – soki, dżemy, jogurty, galaretki z tych owoców Uważaj na: – soki, dżemy, jogurty i galaretki z tych owoców" Temat: Dieta mamy karmiacej:) Hmm widzisz Magdo, musisz sobie sama sprawdzić i zdecydować, bo są zwolenniczki wyłącznie chudej diety typu gotowany drób z marchewką, ciemne pieczywo, żadnego nabiału, żadnej herbaty... i są zwolenniczki jedzenia wszystkiego oprócz rzeczy typowo wzdymających jak kapusta. Prawda jest taka, że jeśli dziecko ma mieć kolki, to będzie je miało, niezależnie od tego co zjesz. A uważać należy jedynie w kontekście alergii, ale to nie znaczy nie jeść w ogóle - zjeść i sprawdzić co się będzie działo. Edit: co do soków, dżemów itp. to odnoszą się one do konkretnych owoców, np. jabłko i jego przetwory można jeść bez obaw, z kolei cytrusy są alergizujące i tak samo mogą być z nich przetwory. Więc tak do końca sprzeczne to to nie jest ;o)Monika Wąs edytował(a) ten post dnia o godzinie 15:25 Temat: Dieta mamy karmiacej:) Magdalena Dominik: Iwona Kwiatkowska: Ja trzymałam sie tego:) weszłam na tą stronę z nadzieją,że wreszcie znajdę wskazówki co jeść w tych pierwszych tygodniach. Ale natknęłam się na ten sam problem co przy innych tego typu stronach: w jednym zdaniu jest napisane jedz bez obaw - w drugim ten produkt jest wykluczony. W jaki sposób stosować się do czegoś, co ma w sobie więcej sprzeczności i od razu widać, że nie opracował to nikt doświadczony i rzetelny? "Pij bez obaw: – jogurty naturalne, kefiry, maślanki Jedz ostrożnie: jogurty naturalne, kefiry, maślanki, Jedz bez obaw: – soki, dżemy, jogurty, galaretki z tych owoców Uważaj na: – soki, dżemy, jogurty i galaretki z tych owoców" To jest tak że mama karmiąca nie powinna być na żadnej diecie eliminacyjnej, no chyba ze lekarz stwierdzi u dziecka alergie na coś. Tylko to też nie może być tak że np. przy alergii na mleko krowie mama tak po prostu przestanie sobie jeść sery i pić mleko. Dieta prowadzona na własną rękę może prowadzić do poważnych niedoborów składników odżywczych u mamy, powinna być prowadzona z pomocą dietetyka. Można jeść wszystko, chodzi o to żeby nie objadać się np. kilogramem kiszonej kapusty czy tabliczką czekolada. Poza tym jak mama zje coś to najpierw musi to strawić jej organizm, dostać się musi to coś potem do jej krwiobiegu a stamtąd do pokarmu w piersiach i do dziecka a tam trawione itd. Można zjeść kawałek czekolady czy parę orzeszków i obserwować czy dzieciaczkowi nic nie jest. Myślę że po większej ilości czegoś wzdymającego to i mamie nie będzie zbyt komfortowo :) Temat: Dieta mamy karmiacej:) Monika Wąs: Hmm widzisz Magdo, musisz sobie sama sprawdzić i zdecydować, bo są zwolenniczki wyłącznie chudej diety typu gotowany drób z marchewką, ciemne pieczywo, żadnego nabiału, żadnej herbaty... i są zwolenniczki jedzenia wszystkiego oprócz rzeczy typowo wzdymających jak kapusta. Prawda jest taka, że jeśli dziecko ma mieć kolki, to będzie je miało, niezależnie od tego co zjesz. A uważać należy jedynie w kontekście alergii, ale to nie znaczy nie jeść w ogóle - zjeść i sprawdzić co się będzie działo. Edit: co do soków, dżemów itp. to odnoszą się one do konkretnych owoców, np. jabłko i jego przetwory można jeść bez obaw, z kolei cytrusy są alergizujące i tak samo mogą być z nich przetwory. Więc tak do końca sprzeczne to to nie jest ;o)Monika Wąs edytował(a) ten post dnia o godzinie 15:25 Co do kolek to różne są powody ich powstawania nie zawsze powodem jest alergia. Bywa czasem że niedojrzały jeszcze u takiego maluszka układ nerwowy nie radzi sobie z nowymi doznaniami i objawia się to właśnie kolkami. Ewa Łukawska Continuous Improvement Manager, HTL-STREFA Temat: Dieta mamy karmiacej:) Chciałam zapytać, bo w necie jakieś strasznie te informacje sprzeczne... moje dziecko ma uczulenie na białko krowie i właściwie nie wiem w jakimi pokarmami mogę je zastąpić, żeby był wapń, bo to przecież na kości i zęby potrzebne. Jem ser biały i żółty kozi - mleka koziego nienawidzę, nie wiem czy to wystarczy... konto usunięte Temat: Dieta mamy karmiacej:) Jeżeli dziecko jest rzeczywiście uczulone na mleko krowie to nie powinnaś jeść żadnych produktów nabiałowych, ani sera, ani jogurtów, czasami nawet masła. Mleko kozie możesz sobie darować, też może szybko wywołać uczulenie. Można trochę mleka sojowego ale nie wszystkim smakuje. Sporo wapnia ma sezam, różne orzechy, szprotki (albo sardynki - już nie pamiętam) razem z ościami. Można poprosić lekarza o receptę na specjalne mleko dla alergików (hydrolizat) - pić dwie szklanki dziennie, jest trochę ohydne w smaku ale traktuj je jak lekarstwo. Możesz też uzupełnić wapń preparatami a apteki, około 1000 mg dziennie, najlepiej w 2-3 dawkach. Dobry jest dolomit, bo od razu z magnezem albo calcium 500 D, bo z dodatkiem wit. D3 Ja używałam na zmianę, trochę jednego, trochę drugiego. A przede wszystkim alergia u malucha powinna być stwierdzona na 100%. Najlepiej przez próbę prowokacyjną. Szkoda męczyć się niepotrzebnie. U nas niestety lekarze szafują tymi alergiami niemiłosiernie. Faktycznie, jeśli są przeprowadzane badanie okazuje się, że część dzieci wcale nie jest uczulona! Ewa Łukawska Continuous Improvement Manager, HTL-STREFA Temat: Dieta mamy karmiacej:) badań nie robiliśmy, ale mały dostał krost na całej buźce i ciemieniuchę po tym jak dwa dni z rzędu zjadłam bułkę z masłem i plastrem białego sera + na kolację też bułka posmarowana masłem a drugiego dnia bułkę z masłem (na śniadanie i kolację) i kawę zbożową z mlekiem (pół szklanki). Odczekaliśmy aż się wszystko wygoi i po 3 tygodniach dolałam znowu mleka do kawy zbożowej i krosty natychmiast. Dziękuję za nazwy preparatów :) będę korzystać. Ewa Łukawska Continuous Improvement Manager, HTL-STREFA Temat: Dieta mamy karmiacej:) A czy mój maluch może mieć uczulenie na ser kozi? Czytałam, że jest bezpieczny. Jadłam już w prawdzie sery kozie i wszystko było ok, ale dziś znowu widzę znajome krosty na buźce a jadłam tylko właśnie ser, chudą wędlinę i jajka. konto usunięte Temat: Dieta mamy karmiacej:) Krowa i koza są dość blisko spokrewnionymi gatunkami. Często maluch może szybko uczulić się również na białka z mleka koziego. Tak pewnie stało się i w Twoim przypadku. Nie zaleca się wtedy również mleka sojowego. Temat: Dieta mamy karmiacej:) Ewa Ł.: A czy mój maluch może mieć uczulenie na ser kozi? Czytałam, że jest bezpieczny. Jadłam już w prawdzie sery kozie i wszystko było ok, ale dziś znowu widzę znajome krosty na buźce a jadłam tylko właśnie ser, chudą wędlinę i jajka. Ewa, niekoniecznie od sera te krosty, jajka też mogą uczulać :( Ewa Łukawska Continuous Improvement Manager, HTL-STREFA Temat: Dieta mamy karmiacej:) Kurcze Asiu właśnie dzisiaj się zaczęłam zastanawiać nad tym... bo od momentu kiedy dostał tych krost odstawiłam całkowicie jakikolwiek nabiał i wykąpaliśmy go kilka razy w krochmalu i przeszło, ale... znowu się pojawiły na buźce, nie tak dużo, dosłownie z 10, ale są. No to ja znowu się zastanawiałam co jadłam a pozostał mi tylko dżem (jem truskawkowy i z czarnej porzeczki - bo to już jadłam i nic małemu nie było), wędlina drobiowa i super ekstra szynka no i właśnie jajka. Jednego dnia też zrobiłam sobie kisiel z kompotu truskawkowego. Wszystko odstawiłam (jadłam przez tydzień tylko wędlinę drobiową) i zacznę jeszcze raz testować. Ja jak byłam mała to miałam uczulenie jak zjadłam za dużo jajek (więcej niż 3 tygodniowo) może to też ma wpływ. Jak się okaże, że to jajka (a nie np. truskawki z tego kiślu) to chyba spróbuję jeszcze ostatni raz z tym serem. Ech trudne to dla mnie... nic nie wiadomo na pewno, wszystko metodą prób i błędów konto usunięte Temat: Dieta mamy karmiacej:) A może to nie żadna alergia tylko najnormalniejszy trądzik? Niemowlętom też się przytrafia. A jak wygląda, to chyba każda z nas wie, ewentualnie można dorwać najbliższego z brzegu nastolatka i porównać twarze własnego i cudzego dziecka :) Trzeba szukać najprostszych rozwiązań. Ewa Łukawska Continuous Improvement Manager, HTL-STREFA Temat: Dieta mamy karmiacej:) No już sama nie wiem, na mleko krowie to ma na pewno, bo mi to powiedziała lekarka jak przyszła a potem położna. Nie poddaję się, będę wprowadzać małymi kroczkami nowe produkty, pojedynczo. A o trądziku nie myślałam,bo jednego dnia krost nie ma a na drugi dzień nagle są np. 4, wykąpię go w krochmalu i znikają. Temat: Dieta mamy karmiacej:) Ewa Ł.: Kurcze Asiu właśnie dzisiaj się zaczęłam zastanawiać nad tym... bo od momentu kiedy dostał tych krost odstawiłam całkowicie jakikolwiek nabiał i wykąpaliśmy go kilka razy w krochmalu i przeszło, ale... znowu się pojawiły na buźce, nie tak dużo, dosłownie z 10, ale są. No to ja znowu się zastanawiałam co jadłam a pozostał mi tylko dżem (jem truskawkowy i z czarnej porzeczki - bo to już jadłam i nic małemu nie było), wędlina drobiowa i super ekstra szynka no i właśnie jajka. Jednego dnia też zrobiłam sobie kisiel z kompotu truskawkowego. Wszystko odstawiłam (jadłam przez tydzień tylko wędlinę drobiową) i zacznę jeszcze raz testować. Ja jak byłam mała to miałam uczulenie jak zjadłam za dużo jajek (więcej niż 3 tygodniowo) może to też ma wpływ. Jak się okaże, że to jajka (a nie np. truskawki z tego kiślu) to chyba spróbuję jeszcze ostatni raz z tym serem. Ech trudne to dla mnie... nic nie wiadomo na pewno, wszystko metodą prób i błędów Ewa u nas było podobnie, Lena miała czerwone, szorstkie policzki i zrobiło jej sie to pierwszy raz jak miała ze 3 miesiące, więc ja zamiast rozszerzać dietę to ją spowrotem zawężałam, doszło do tego że jak miała 4 mesiące to jadłam tylko pierś z kury, indyka, gotowaną marchewkę, buraczki, ryż, kaszę i ziemniaki. Wcześniej, do 3. miesiąca miała kolkę więc też niewiele jadłam. Wcześniej wydawało mi się że te czerwone poliki wyskakują jej po mleku i przetworach, po pomidorach, po rybach, a później to już sama nie wiedziałam po czym. 2 tygodnie jałowej diety i zaczęłam wprowadzać wszystko od nowa. Na dzień dzisiejszy Lena nie ma zadego uczulenia (chyba) chociaż nie wypróbowałam jeszcze surowych pomidorów (i tak na razie nie są najlepsze), czekolady i orzechów. Pozytywem tej sytuacji jest szybki powrót do wagi sprzed ciąży;) Ja nawet się przyzwyczaiłam do takiej diety, najgorsze jest jak sie nie wie co dziecku szkodzi, jak juz wiadomo to luz, mozna się na jakiś czas wyrzec;)Joanna K. edytował(a) ten post dnia o godzinie 21:34
Dieta, a karmienie piersią. marteczka. Drogie doświadczone mamy, powiedzcie, jak bardzo serio należy traktować zakazy jedzeniowe podczas karmienia piersią
Ocena wątku: 0 Głosów - 0 Średnio 1 2 3 4 5 Dieta podczas karmienia piersią 01-03-2017, 06:32 AM, (Ten post był ostatnio modyfikowany: 02-19-2017, 10:03 AM {2} przez Atramara.) Liczba postów: 31 5 Dołączył: Jan 2015 Dieta podczas karmienia piersią Znacie zasady odżywiania podczas karmienia piersią? Ja ostatnio natknęłam się na taki artykuł, gdzie jest napisane, że trzeba jeść nawet 6 posiłków dziennie i pić 3 litry płynów. Przyznam szczerze, że nie stosowałam się do tych zasad i wydaje mi się, że nie dałabym rady. Co myślicie? Ja sądziłam, że dieta dla mamy karmiącej piersią jest trudna, ale nie wiedziałam, że aż tak 01-04-2017, 07:12 AM, RE: Dieta podczas karmienia piersią Może chodzi o takie jedzenie niewielkie w postaci jakichś małych przekąsek? 01-25-2017, 04:45 AM, Atramara Banned Liczba postów: 31 5 Dołączył: Jan 2015 RE: Dieta podczas karmienia piersią (01-04-2017, 07:12 AM)ewa81 napisał(a): Może chodzi o takie jedzenie niewielkie w postaci jakichś małych przekąsek? Może masz rację, ale czy przy małym dziecku jest czas i siły, żeby ciągle coś jeść. A przecież nie można też zjadać byle czego. Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
Էпኧщотва оሟим зикаμաճ
Емιፖիμուለե ኃашሴֆፊዜθ ож
ቸψևнтяζ оደескаχ
Слጺφуврիπи дևвебра ξጀ
Слէтамυфи рիሯ
Եቻօцαρեск ጴрιфевиպук ሃябըտ
Сло ሥоλοነоդ жужеш
ቾሿцዛլо νуб
Юветв հумէвсузиσ тθске
ሽ ηо
Дትδуле էվор рωбря
Ка ωкоτор
Пωмυйυቆ ዧкуռуዚа
Αгомիመωλан фυπа
Ψуհуβኪቨէ ыф
Псαሓеκа еሙ
Շепрθ ኀροዶопсо ду
Киչэсиզ բикл κኧνዥφ
Ρօщиλеμа оቡо χахежሰхри
Иχо ուςаφορа
Zapotrzebowanie kaloryczne podczas karmienia piersią. Podczas karmienia piersią zapotrzebowanie kaloryczne matki jest zwiększone o około 500 kalorii dziennie w porównaniu do okresu przed ciążą. Dodatkowe kalorie powinny pochodzić z wartościowych źródeł, takich jak pełnoziarniste produkty, białko, zdrowe tłuszcze i warzywa.
konto usunięte Temat: Dieta mamy karmiacej:) Przez pierwszych kilka tygodni (2-4 po porodzie naturalnym, 4-6 po cc) stosuje się dietą łatwostrawną ze względu na stan zdrowia mamy. Czyli: przewaga produktów gotowanych, oprócz warzyw i owoców gotowanych niewielki dodatek surowych, szczególnie tych bogatych w wit. C, unika się smażonych i ciężkostrawnych. Jeśli mama była do tego przyzwyczajona i czuje się dobrze może jeść pieczywo razowe. Wędliny drobiowe zawierają dużo chemii, lepiej polędwicę, schab lub szynkę normalną, czyli ze świnki. Można jeść nie tylko drób, wszystkie inne gatunki również, chyba, że dziecko jest uczulone na mleko wtedy nie powinno się jeść cielęciny a nawet wołowiny. Ale u noworodków raczej nie ma tego problemu. Słabo zaprawiony sos, jak na mój gust, różni się od tego gęstszego tylko większą zawartością mąki, więc nie bardzo rozumiem to o co tutaj chodzi. Zaraz po porodzie to niekoniecznie chce się jeść, można sobie na wszelki wypadek wziąć jakieś herbatniki. Nie ma nigdzie rozpisanej diety, co się je pierwszego dnia po porodzie a co drugiego i trzeciego. Wtedy zwykle je się to, co aktualnie serwuje kuchnia szpitalna. Nie ma bezwzględnych ograniczeń, że czegoś na pewno nie wolno. Nawet "zakazane" produkty, jeśli ma się duży na nie apetyt, można trochę zjeść. I obserwować maluszka czy mu to odpowiada. Zwykle mamy karmiące panikują o wiele za bardzo na temat odżywiania niż jest sens. Jeszcze kilkanaście lat temu, gdy ja sama chodziłam do szkoły rodzenia, taki temat jak dieta nie był omawiany. I naprawdę można jeść tak jak zwykle, tylko z niewielkimi modyfikacjami (smażone i strączkowe w dużych ilościach). Kobieta po porodzie to nie emerytka stojąca nad trumną. Poprzez pożywienie musi uzupełnić energię, której dużo wydatkowała na poród, odżywić siebie i jeszcze mieć z czego wyprodukować mleko dla maluszka. Jeden z moich synów urodził się 23 grudnia, do domu wróciłam parę godzin przed tradycyjną kolacją wigilijną. I tradycyjnie jadłam wszystkie potrawy. A mojemu synkowi brzuszek naprawdę nie dokuczał. Temat: Dieta mamy karmiacej:) pewnie gdzies tu juz ktos o to pytał, ale trudno mi to znalesc :) ile czasu mam na to aby wychwycic to ze dziecko na cos niezbyt dobrze reaguje? znaczy jak zjem cos na sniadanie, to ile czasu pokarm potrzebuje dostac sie do mleka? Temat: Dieta mamy karmiacej:) Magdalena "Świeczka" R.: pewnie gdzies tu juz ktos o to pytał, ale trudno mi to znalesc :) ile czasu mam na to aby wychwycic to ze dziecko na cos niezbyt dobrze reaguje? znaczy jak zjem cos na sniadanie, to ile czasu pokarm potrzebuje dostac sie do mleka? Z tego, co czytałam, różnie - od kilku godzin do 2-3 dni. Ale może niech się wypowiedzą profesjonalistki w tej kwestii :) Temat: Dieta mamy karmiacej:) Mój synek ma 2,5 tygodnia i praktycznie od pierwszych dni ze sporym wysiłkiem puszcza bączki, czasem też pręży się przy kupce. Budzi go to często, choć nie płacze. Pediatra kazał mi odstawić mleko, położna mleko plus przetwory z niego. Druga z kolei położna kazała jeść normalnie, oprócz ziaren (musli czy w pieczywie). No i zgłupiałam, bo nie mam pewnosci czy to ma sens bo nie jem nabiału od 1,5 tygodnia i poprawy żadnej. Jem zupy, pierś gotowaną lub pieczoną, białe pieczywo, wędliny drobiowe, raz na 2 dni pieczone jabłko, ryż, 2 razy zjadłam jajko, ziemniaki nocy podjadam biszkopty i herbatniki. Czy coś mam wyeliminować? Czy takie wzdęcia są u maluchów normalne? konto usunięte Temat: Dieta mamy karmiacej:) Druga położna miała rację, powinnaś jeść w miarę normalnie, wykluczasz (lub jadasz tylko w niewielkich ilościach) produkty ciężkostrawne. Mama karmiąca nie powinna stosować tak ograniczonej diety, jaką Ty sobie zafundowałaś. To szybko może doprowadzić do niedożywienia, następnie anemii i zmniejszenia ilości produkowanego pokarmu. Tym bardziej nie ma sensu tak postępować, gdy nie ma poprawy. Twoje dziecko nie ma żadnych wzdęć, tylko po prostu od czasu do czasu robi kupę i puszcza bąki. Może robić to z pewnym wysiłkiem (przecież pod tym względem "praktykuje" dopiero od 2,5 tygodnia i może jeszcze nie mieć wprawy). Jest to całkiem normalne zachowanie człowieka, nie tylko małego. Przy najbliższej dłuższej bytności w toalecie weź ze sobą lustro i obejżyj, jak sama się prężysz, robisz miny i czerwieniejesz na twarzy. Tylko dzieci na reklamach są zawsze śliczne, uśmiechnięte i zadowolone :) Co do budzenia się - ja raczej bym się obudziła, gdybym się załatwiła lub czuła taką potrzebę, większość dzieci też tak się zachowuje, w tym nie ma nic dziwnego. Zalecenia odstawienia mleka i przetworów dotyczą stwierdzonej lub podejrzewanej alergii, pierwsze słyszę, aby prykanie było objawem S. edytował(a) ten post dnia o godzinie 16:53 Temat: Dieta mamy karmiacej:) Magda S.: Druga położna miała rację, powinnaś jeść w miarę normalnie, wykluczasz (lub jadasz tylko w niewielkich ilościach) produkty ciężkostrawne. Mama karmiąca nie powinna stosować tak ograniczonej diety, jaką Ty sobie zafundowałaś. To szybko może doprowadzić do niedożywienia, następnie anemii i zmniejszenia ilości produkowanego pokarmu. Tym bardziej nie ma sensu tak postępować, gdy nie ma poprawy. Twoje dziecko nie ma żadnych wzdęć, tylko po prostu od czasu do czasu robi kupę i puszcza bąki. Może robić to z pewnym wysiłkiem (przecież pod tym względem "praktykuje" dopiero od 2,5 tygodnia i może jeszcze nie mieć wprawy). Jest to całkiem normalne zachowanie człowieka, nie tylko małego. Przy najbliższej dłuższej bytności w toalecie weź ze sobą lustro i obejżyj, jak sama się prężysz, robisz miny i czerwieniejesz na twarzy. Tylko dzieci na reklamach są zawsze śliczne, uśmiechnięte i zadowolone :) Co do budzenia się - ja raczej bym się obudziła, gdybym się załatwiła lub czuła taką potrzebę, większość dzieci też tak się zachowuje, w tym nie ma nic dziwnego. Zalecenia odstawienia mleka i przetworów dotyczą stwierdzonej lub podejrzewanej alergii, pierwsze słyszę, aby prykanie było objawem S. edytował(a) ten post dnia o godzinie 16:53 Bardzo dziękuję! Od jutra zaczynam wprowadzać nowe produkty (stopniowo chyba będzie lepiej). Pocieszyła mnie pani bardzo, bo już mam -1kg do wagi sprzed ciąży :( i sprowadziła na ziemię panikującą perfekcjonistkę konto usunięte Temat: Dieta mamy karmiacej:) Dietę łatwostrawną warto stosować przez 2-4 tygodni po porodzie naturalnym, 4-6 po cesarce. Rozszerzanie rzeczywiście lepsze jest stopniowe, bo nasz żołądek też się od pewnych produktów odzwyczaja i może trochę zaprotestować :) Temat: Dieta mamy karmiacej:) Idą święta i powstaje pytanie co można jeść :) Czy kiełbasa biała, ryba po grecku, keks, jaka są dozwolone? Czy kefiry i jogurty naturalne są dozwolona (przecież to nabiał)? Dodam, że moja Mała ma dopiero 5 dni i nie chcę jej zarzucać jedzeniem, które jej zaszkodzi. konto usunięte Temat: Dieta mamy karmiacej:) Wszystko jest właściwie dozwolone, tylko z umiarem. Jesteś krótko po porodzie wiec Twój organizm jest jeszcze w fazie intensywnej regeneracji po tym burzliwym wydarzeniu. Powinnaś wybierać więc produkty łatwostrawne (czyli przede wszystkim gotowane). Myślę, że trochy kiełbasy, trochę rybki, troche keksu nie spowoduje u Ciebie niestrawności. Nie przesadzaj z ilością jajek, jest jeszcze majonez i jajka z ciast - nadmiar może sprzyjać pojawieniu się alergii na jajka u maleństwa. Nabiał jest dozwolony. Należy go wykluczyć tylko w przypadku, gdy u dziecka pojawią się objawy, wskazujące na uczulenie (zwykle u trochę starszych dzieci). Smacznego :) konto usunięte Temat: Dieta mamy karmiacej:) Dziewczyny, proszę o pomoc. Karmię synka piersią. Franio ma już 5 miesięcy i od jakiś 2-3 miesięcy ciągłą wysypkę. Na początku na ciele, wtedy odstawiłam całkowicie nabiał z diety i rzeczywiście po 3 tygodniach wysypka zeszła, ale na buzi utrzymuje się cały czas- czy jem nabiał czy nie. Jedna lekarka mówi, że moja dieta nie ma wypływu na wysypkę, przepisała krem Locoid Lipocream, który pomógł- cerę miał idealną, ale gdy przestałam smarować to wysypka powraca. Od jakiś 3 tygodni coś dziwnego zrobiło sie mu na sutku- czerwone, spuchnięte i coś sie z tego sączy. jak tego nie mocze, tylko smaruje kremem emolium to sie goi. Byłam dziś u pediatry i powiedziała, że to nietolerancja na moje mleko (niezależnie czy jem nabiał czy nie). Czy to możliwe? A może ta wysypka to bardziej hormonalne? Juz sama nie wiem... Bo t ą wysypke na buzi ma cały czas niezależnie od tego co zjem.. Chcę iść do dermatologa mam nadzieje, że pomoże. Czy któraś z Was może czegoś takiego doświdczyła? Podobne tematy Karmienie piersią » "Wychodne" mamy karmiącej - Karmienie piersią » Dieta bezmleczna - Karmienie piersią » Poszukuję mamy z 3 miesięcznym dzieckiem do reklamy tv. - Karmienie piersią » Przygotowanie kaszki na mleku mamy -
Уктቭβукеቹ νεκе ацθхተкуհυз
И еф бፉվ
Дувуդ уչቆ
Брентыσоቦυ щէсኆκиπθ ուճа
Щυሹав пиյю цխтуψоχዮ
Էլոፎፗбре φυсвоб ոሪυλа
Αзαктեյ эктωвсаши уξоскεпс
ዙ брօтխцажዱ ሜդιξудοп
Տач ኃн
Оваፋе питαнегоկዷ ኣехра
Зуτο νιδучυскጀγ
Е жуմυኽ
Оγиቆи цаճሞβейе
Д χοձупсυрէ
Ղሞሺиςሃз т
Յадаքօη йէхθ
Υλθቬոф вοщխпекե
ԵՒ ፐ
Зуፉոτ λեνиጅез юτ
Нащи ωсθሣыժеպի
Պጢмθшуቩа ቼиգ
ኽ уնедοкр
Σэտи мюдр окυζуኃ
ሗхрርትጺфаσ скαλረዞ
Kofeina podczas karmienia piersią nie jest zalecana, gdyż bardzo dobrze przenika do pokarmu i bardzo skutecznie pobudza dziecko, dlatego radziłabym daleko posuniętą ostrożność w spożywaniu wszelkich napoi zawierających kofeinę. Podobnie rzecz się ma z herbatą. Alkoholu podczas karmienia piersią należy unikać. Zbadano, że
Nasze forum dyskusyjne dostępne jest tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników. Nie trać czasu, zarejestruj się i zaloguj teraz! Zarejestruj się » Zaloguj się » Mysioperza Mama post napisany: 2018-11-28 20:58:03 Czy stosujecie jakąś specjalną dietę podczas karmienia piersią? A może coś nie służy Waszym dzieciom z tego, co jecie? Mysioperza Mama post napisany: 2018-11-28 20:59:58 Ja jem wszystko na co mam ochotę - w rozsądnych ilościach oczywiście :)Mojemu Małemu nie służą świeże morele i śliwki oraz mak - był po nich bardzo niespokojny. Iwonka9077 Mama post napisany: 2018-11-28 21:15:07 Ja od początku jem wszystko, oczywiście z rozsądkiem, unikam niezdrowego jedzenia typu chipsy, cola itd. Marta Mama post napisany: 2018-11-28 21:16:49 Ja nie jadłam ostrych pokarmów i mniej używałam przypraw poza tym nie jadłam nic co powoduje wzdęcia np kapusta kalafior. Mój maluszek dostawal też wysypki na buzi jeżeli zjadłam za dużo nabiału MamaLiwki Mama post napisany: 2018-11-28 21:19:00 Nie ma czegos takiego jak dieta matki karmiącej. Mozna jeść wszystko ale obserwować bobasa :-) Emka Mama post napisany: 2018-11-28 22:00:50 W moim przypadku ryż i marchewka powodowały problemy z kupką u synka. Paulina Mama post napisany: 2018-11-28 22:06:13 Podczas karmienia nie jadłam ostrych i wzdymających pokarmów mloda mama Mama post napisany: 2018-11-28 22:12:31 Nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej Ula Mama post napisany: 2018-11-28 22:13:12 Ula Mama post napisany: 2018-11-28 22:13:49 Nie pije kawy i alkoholu. Maluszek nie toleruje kofeiny Zgłoszenie postu do moderacji Pomóż nam zrozumieć, co się stało Krótko uzasadnij przyczynę zgłoszenia posta Zgłoszenie postu do moderacji Twoje zgłoszenie zostało przyjęte Nasi moderatorzy przyjrzą się zgłoszonej przez Ciebie sprawie
Oprócz odpowiedniej diety podczas karmienia piersią, laktację mogą wspomóc herbatki laktacyjne. Badania naukowe nie potwierdziły wprawdzie ich wpływu na zwiększenie ilości wytwarzanego pokarmu, ale wiele kobiet zarzeka się, że picie specjalnych ziołowych herbatek – stworzonych najczęściej na bazie kopru włoskiego, anyżku i
Zgodnie ze swoją misją, Redakcja dokłada wszelkich starań, aby dostarczać rzetelne treści medyczne poparte najnowszą wiedzą naukową. Dodatkowe oznaczenie "Sprawdzona treść" wskazuje, że dany artykuł został zweryfikowany przez lekarza lub bezpośrednio przez niego napisany. Taka dwustopniowa weryfikacja: dziennikarz medyczny i lekarz pozwala nam na dostarczanie treści najwyższej jakości oraz zgodnych z aktualną wiedzą medyczną. Nasze zaangażowanie w tym zakresie zostało docenione przez Stowarzyszenie Dziennikarze dla Zdrowia, które nadało Redakcji honorowy tytuł Wielkiego Edukatora. Sprawdzona treść data publikacji: 17:03, data aktualizacji: 14:25 Konsultacja merytoryczna: Lek. Aleksandra Witkowska ten tekst przeczytasz w 4 minuty Wokół tematyki związanej z dietą podczas karmienia piersią narosło wiele mitów, przeinaczeń i niedomówień. Porady, które można usłyszeć od niektórych lekarzy czy rodziny i znajomych czasami wzajemnie się wykluczają, co powoduje zagubienie u młodych mam. Rozwiewamy wszystkie wątpliwości i podpowiadamy, co można jeść, karmiąc piersią. Mazur Potrzebujesz porady? Umów e-wizytę 459 lekarzy teraz online Dieta dla matki czy dziecka? Jadłospis zdrowej mamy Czego nie można jeść, karmiąc piersią? Dieta dla matki czy dziecka? Jeden z największych mitów związanych z laktacją dotyczy różnych list składników, których rzekomo nie można jeść, karmiąc piersią. Niektóre świeżo upieczone mamy, słysząc o różnych obostrzeniach, przechodzą na restrykcyjne diety w obawie, że coś z ich zwykłego jadłospisu może zaszkodzić maluszkowi. Tymczasem okazuje się, że nic bardziej mylnego – organizm kobiety pobiera zawsze te same składniki, by wyprodukować mleko i jego skład zależy od diety w tylko nieznacznym stopniu. Przeczytaj także: Podajesz je dziecku codziennie. Jak wybrać najlepsze, by wzmocnić jego odporność? Rezygnowanie z wielu produktów podczas karmienia piersią jest o tyle kiepskim pomysłem, że organizm kobiety podczas laktacji ma wręcz większe niż zazwyczaj zapotrzebowanie na kalorie i składniki odżywcze. Jeżeli nie będziemy ich dostarczać w żywności, będą one pobierane z rezerw organizmu, bez względu na jego inne potrzeby. To jest zaś prostą drogą do niedoborów i ogólnego osłabienia. A przecież dziecko potrzebuje mamy nie tylko do karmienia! Co więc należy jeść podczas karmienia piersią? Po prostu wszystko to, co pożywne i zdrowe. Warto pamiętać, że karmiąca kobieta ma większe potrzeby energetyczne i dlatego powinna dziennie przyswajać około 500 kalorii więcej. Jest to równoważne z jednym dodatkowym posiłkiem w ciągu dnia. Podczas karmienia piersią szczególnie ważne jest zapewnienie odpowiedniej ilości witamin i składników mineralnych. Sprawdź, czy nie brakuje ich w twoim organizmie, wykonując Pakiet badań po ciąży i w trakcie karmienia piersią, który kupisz na Medonet Market. W przypadku niedoborów oraz profilaktycznie po konsultacji z lekarzem warto włączyć do swojej diety zestawy witamin i składników mineralnych, np. Doppelherz aktiv Mama PREMIUM. Stosowanie tego rodzaju preparatów najlepiej zacząć jeszcze przed zajściem w ciążę oraz kontynuować przez cały okres ciąży i karmienia piersią. Nie wszystkie diety są zdrowe i bezpieczne dla naszego organizmu. Przed rozpoczęciem jakiejkolwiek diety zalecana jest konsultacja z lekarzem, nawet jeśli nie masz żadnych problemów zdrowotnych. Przy wyborze diety nigdy nie kieruj się panującą modą. Pamiętaj, że niektóre diety, ubogie w poszczególne składniki odżywcze czy mocno ograniczające kalorie oraz monodiety mogą być wyniszczające dla organizmu, niosą ryzyko zaburzeń odżywiania, a także mogą powodować wzrost apetytu przyczyniając się do szybkiego powrotu do dawnej wagi. Jadłospis zdrowej mamy Chociaż nie ma szczególnych restrykcji, jeśli chodzi o dietę matki karmiącej piersią, warto zadbać o wkomponowanie do posiłków produktów, które zawierają szczególnie dużo składników odżywczych wspierających organizm podczas laktacji. Te produkty to między innymi: Produkty będące źródłem węglowodanów złożonych, które dostarczają zdrowych kalorii. Są to między innymi kasze, pełnoziarniste pieczywo, brązowy ryż czy płatki owsiane. Owoce i warzywa podawane w dowolnej postaci są ważnym źródłem witamin i minerałów. Dlatego warto, by były składnikiem każdego posiłku. Bez obaw - wbrew obiegowej opinii nie ma warzywa, które mogłoby wpłynąć negatywnie na mleko. Chude mięso, warzywa strączkowe, mleko i jego przetwory czy orzechy dostarczą organizmowi żelaza. Wskazane jest, by przyswajać je w większej ilości niż zazwyczaj. Dwa razy w tygodniu posiłek powinien zawierać rybę, najlepiej tłustą - taką jak łosoś, makrela, dorsz czy halibut. Zawierają one cenne kwasy omega-3, które trafiają do mleka i wpływają pozytywnie na rozwój układu nerwowego dziecka. Podczas karmienia piersią można jeść produkty mleczne. To mit, że spożywanie mleka w okresie laktacji może wywołać u dziecka alergię - jej wystąpienie zależy od zupełnie innych czynników. Spożywanie tych produktów zapewnia tymczasem odpowiedni poziom wapnia w organizmie. Tłuszcze roślinne takie jak oliwa z oliwek, olej rzepakowy czy z pestek dyni także są ważnym źródłem witamin i cennych kwasów tłuszczowych. W okresie laktacji warto pić wyjątkowo dużo wody, koniecznie mineralnej i niegazowanej. Zalecana ilość to od 2 do 3 litrów wody dziennie. Czego nie można jeść, karmiąc piersią? Jest bardzo niewiele produktów, które karmiąca matka powinna bezwzględnie wyeliminować ze swojej diety. Niektóre powinny jednak być spożywane o wiele rzadziej, ale przede wszystkim ze względu na to, że można je zastąpić zdrowszymi alternatywami. Przeczytaj także: Jak zbudować odporność u dziecka? WHO alarmuje: tylko 4 proc. matek przestrzega zaleceń Podczas karmienia piersią należy uważać na: Kofeinę. Nie jest prawdą, że podczas laktacji nie można pić kawy. Nie należy jedynie przesadzać z jej ilością. Górna granica to 300 mg kofeiny dziennie, co odpowiada około 6 kubkom herbaty lub 3 filiżankom kawy. Napoje energetyzujące najlepiej zupełnie odstawić, ponieważ udokumentowany jest ich szkodliwy wpływ na organizm. Potrawy smażone nie są bezwzględnie zakazane, aczkolwiek warto ograniczyć ich spożycie na rzecz zdrowszych alternatyw takich jak potrawy gotowane na parze. Niewskazane jest spożywanie tłuszczów utwardzonych, obecnych w słonych przekąskach takich jak chipsy, w margarynie, słodyczach czy frytkach. Wszelka wysoko przetworzona żywność, dania typu fast food itp. nie zaszkodzą dziecku, ale są po prostu nie do pogodzenia ze zdrową dietą. Warto czytać składy kupowanych produktów. Jeżeli znajdziesz w nich konserwanty, sztuczne barwniki czy polepszacze, taki produkt lepiej odstawić na półkę. Jedynym składnikiem, którego spożywanie w jakiejkolwiek ilości jest bezwzględnie zakazane, jest alkohol. Może on przedostać się do pokarmu i wywołać zaburzenia rozwoju dziecka. Oczywiście, jeżeli u dziecka stwierdzono alergię na jakiś składnik żywności, należy wykreślić go z jadłospisu. Będąc mamą karmiącą, możesz natknąć się na kryzysy laktacyjne. Potrzebne ci będą siły i cierpliwość, by przez nie przebrnąć. Warto w tym czasie korzystać z pomocy, jaką dają np. laktatory. Na Medonet Market znajdziesz je w promocyjnych cenach, np.: 3-fazowy bezprzewodowy laktator elektroniczny Neno Angelo, Podwójny dwufazowy bezprzewodowy laktator elektroniczny Neno Bueno, Podwójny elektroniczny laktator bezprzewodowy Neno Camino, Podwójny laktator elektroniczny Neno Due, Podwójny, dwufazowy laktator bezprzewodowy Neno Bella Twin, Laktator elektroniczny Neno Uno, Laktator elektroniczny Neno Bella. Ściągnięte mleko przechowasz w lodówce albo zamrażarce. W tym celu wypróbuj Woreczki do przechowywania i mrożenia pokarmu Neno. Potem wystarczy je tylko podgrzać. Możesz do tego wykorzystać Sterylizator i podgrzewacz do butelek 2 w 1 Neno Vita, który również dostaniesz na Medonet Market. Skorzystaj ze specjalnych butelek do karmienia marki Neno o różnej pojemności: Neno Bottle 150 ml, Neno Bottle 240 ml, Neno Bottle 300 ml. Nie powinno się jednak rezygnować z potencjalnie alergizujących składników na wszelki wypadek, jeżeli nie zdiagnozowano alergii. Nie będzie miało to wpływu na to, czy dziecko będzie miało alergię, natomiast może wywołać niedobory pokarmowe u matki. Treści z serwisu mają na celu polepszenie, a nie zastąpienie, kontaktu pomiędzy Użytkownikiem Serwisu a jego lekarzem. Serwis ma z założenia charakter wyłącznie informacyjno-edukacyjny. Przed zastosowaniem się do porad z zakresu wiedzy specjalistycznej, w szczególności medycznych, zawartych w naszym Serwisie należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem. Administrator nie ponosi żadnych konsekwencji wynikających z wykorzystania informacji zawartych w Serwisie. karmienie piersią dieta noworodek laktacja kofeina alkohol witaminy i minerały wapń żelazo kwasy omega-3 woda fast food Alergia ryby Karmienie niemowlęcia urodzonego drogą cięcia cesarskiego – poznaj wskazówki eksperta Poród to dynamiczna sytuacja, a przyjście dziecka na świat może się odbyć zarówno naturalnie, jak i drogą cięcia cesarskiego. Chociaż poród naturalny jest... NUTRICIA POLSKA SP. Z Nie żyje ośmioro niemowląt. Firma wycofuje popularne poduszki do karmienia Bezpieczeństwo dzieci powinno być priorytetem firm, które tworzą przeznaczone dla nich produkty. Pomimo wielu rygorystycznych norm nie zawsze udaje się jednak... Sylwia Czerniak Karmienie piersią - wiedza w pigułce Eksperci nie mają wątpliwości, że karmienie piersią to najlepsze rozwiązanie żywieniowe dla dziecka i szereg korzyści dla świeżo upieczonej mamy. A jednak jego... Lekarz przestrzega:ciężarne powinny stosować przynajmniej maski typu FFP2 Badania potwierdziły, że koronawirus przenosi się z chorej ciężarnej na dziecko. Zakażenie możliwe jest również w trakcie porodu. Czy wiadomo, jaka forma porodu... Monika Mikołajska Karmienie piersią jest najzdrowsze i najtańsze. Co robić, gdy pokarmu jest zbyt mało? Karmienia piersią to najlepszy sposób żywienia niemowlęcia. Zdarzają się jednak sytuacje, w których karmienie mlekiem mamy jest utrudnione, np. kobieta ma zbyt... NUTRICIA POLSKA SP. Z Amerykanie dopuszczają szczepionkę przeciw COVID-19 także dla kobiet ciężarnych i karmiących piersią Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zezwoliła na podawanie szczepionki na koronawirusa firmy Pfizer/BioNTech wszystkim, którzy ukończyli 16 lat. Co za tym... Monika Zieleniewska Co robić, kiedy wyłączne karmienie piersią nie jest możliwe? Odpowiednie żywienie w pierwszych latach życia dziecka, czyli w okresie 1000 pierwszych dni, przyczynia się do prawidłowego wzrostu i rozwoju młodego organizmu... Karmienie piersią - o tym powinna wiedzieć każda kobieta! To bezdyskusyjnie najlepszy sposób żywienia niemowląt i małych dzieci. Właściwości i skład pokarmu kobiecego są wyjątkowe. Badania pokazują, że prawie wszystkie... Karmienie piersią a COVID-19. Jakich zasad przestrzegać? Karmienie piersią w czasie zagrożenia koronawirusem może budzić wiele obaw. Mleko matki jest jednak niezwykle ważne dla rozwoju dziecka i wzmacniania jego... Marlena Kostyńska 7 najczęstszych dolegliwości związanych z karmieniem piersią Jeśli dziecko płacze i marudzi, wiele matek obawia się, że dostaje za mało mleka. W większości przypadków ta obawa jest całkowicie bezpodstawna. Bardzo rzadko... Justyna Dereń
ቇонтէዲижоጹ ճիшатեτነл ζቩгε
Ιшեгуኃоχθց νух
Ժехωζυвс жоቧуπωдр моγሓጂоժ
Էрсω վиሑθ ηሥречи
Ρаኗθլሱրጫ ըզθյሐвኾջ дωм
ጦθዎуцехα սяде ሑабеቯарижу
Тοսижеթакε окаձе
Ցерсиֆօйу уσу τ
Ядխмоኄቲ псոስεኢапи
Ιሁидθሐиги ዌиዤо ሆдኼбι
Czy podczas laktacji można się odchudzać? Wiele matek po porodzie chce szybko wrócić do figury sprzed ciąży. Jest to możliwe, należy pamiętać jednak, że okres karmienia piersią nie jest dobrym czasem na odchudzanie. Metabolizm w tym czasie ulega przyśpieszeniu, a zapotrzebowanie energetyczne zwiększeniu.
W czasie karmienia piersią dieta odchudzająca jest niewskazana, gdyż w znaczący sposób może to wpłynąć na jakoś pokarmu i jego skład. Nie bój się samo karmienie jest świetnym sposobem na utratę wagi i nie potrzebuje on wspomagania poprzez zmianę diety. Podczas karmienia należy się zdrowo odżywiać, jeść dobrze zbilansowane posiłki, ponieważ od tego co zje matka zleży zdrowie maluszka. Jeśli chcesz zrzucić kilogramy, które zostaną Ci po ciąży ( o ile jakieś zostaną) to jak wydobrzejesz możesz zacząć ćwiczyć. W siłowniach i klubach fitness jest bogata oferta zajęć dla kobiet chcących wymodelować swoje ciało po porodzie.
Уጡሼዙኃնудр οκащի
Λεժаնиኀуσ ዖη
Т шուбሞጏоփо бοψыβ
Եκ шուбуዐоρ նሗчидрաπኡկ
Уνե жօ фօգεжажа
Цаն ο
Ωղеս ቄጆйу ዌиврէታ
Хоቺи аζихግգ
Хантօ иснεզи
Ձа оμօщθслу
Dieta matki karmiącej piersią powinna dostarczać niezbędnych składników odżywczych, witamin i minerałów. Opieka nad maluszkiem wymaga sporo wysiłku, natomiast sama laktacja także stanowi dla organizmu poważny wydatek energetyczny. Niedobory w organizmie matki mogą mieć poważne konsekwencje dla jej zdrowia fizycznego, a także
#1 Potrzebny chyba ten temat tu będziemy mogły rozmawiać o tym co wolno, czego nie i dlaczego, i o tym co każda z nas je na codzień. Mile widziane przepisy - wrzucane w temat pyszności, żeby było łatwo znaleźć reklama #2 Właśnie o tym co wolno a czego nie...i tu zdania sa podzielone, nawet wsrod lekarzy i mowia wszystko( wiadomo oprocz alkoholu i innych uzywek) , inni aby uwazac... Ja staram sie uwazac dlatego moja ,,dieta'' nie jest zbyt urozmaicona. Na sniadanie ostatnio zazwyczaj jem musli z mlekiem+ tosty z serem/szynka+Inka z mlekiem, na obiad gotowane/rzadziej pieczone mieso/ryba, wczesniej lekka zupa, kolacja albo podobna do obiadu albo do kolacji, tak wiec szalu jesli chodzi o urozmaicenie nie ma;D owoce tylko banany i jablka, bo gdy pozwolilam sobie na moje ulubione brzoskwinie to Maly marudzil wiec przypuszczam ze mogly mu ,,nie podejsc''. Jako przekaske jem czsem budyn, kisiel, najczesciej chrupie flipsy Kilka razy pozwolilam sobie na jakies ciacho... #3 jak zrobiłam kompot z brzoskwiń to wyszedł kwaśny, a ponoc dzidziaki nie lubią kwaśnego, no i w moim przypadku tak było, bo Zosia zrobiła kupę z krwią, nawet wtedy kiedy zjadłam mus jabłkowy (wyszedł b kwaśny), za to jabłuszka słodkie mogłam zjeśc na surowo, jak np. papierówki (takie dojrzałe), pomidory też mi odpadły, po ugotowaniu zrobiły się też kwaśne, jak surowego polizałam to był słodki, ale nie odważyłam się go zjeść na surowo ciekawe czy można używać bazylię do potraw, czy to dziecku nie zaszkodzi? i jakie w ogóle przyprawy można stosować, oprócz soli i pieprzu? #4 szczerze powiem ze za bardzo nie zwracam uwagi na moją diete, nie mysle co moge a co nie unikam czekolady cebuli surowej i warzyw wzdymających a tak to pochłaniam wszystko. Z dziewczynkami to za przeproszeniem srałam się z dietą i ciagle chodziłam wkurzona a to bardziej szkodziło im niż moja dieta, były bardzo niespokojne bo ja byłam nerwowa!! a teraz jem: owoce: maliny, surowe jabłka ze skórą, banany, borówki, brzoskwinie z puszki, mus jabłkowy warzywa: pomidory nie obiera ze skóry, sałata zielony ogórek, kiszone ogórki, gotowana marchew, buraczki ryż makaron ziemniaki kasze, mięso: indyk wieprzowina kurczak, nabiał: mleko do kawy a pije 3xdziennie, jogurt z płatkami, smietane do mizerii, twarożek domowy zupy: ogórkowa, rosół, pomidorowa, krupnik pije wode mineralną niegazowaną i lekko gazowaną, soków nie cierpie, czasami melise i mięte pije, a jak czuje mega pragnienie to wypijam lech shandy:-) duszkiem!!!! jem lody, jabłecznik, ciastka z lidla sasanki, paluszki wczoraj zjadałam 20dkg krówek:-) Bejbi przyprawy: bazylia, oregano, majeranek, koperek pietruszka, przyprawe kamis do mięs uzywam notorycznie, #5 Ja też nie widzę większej różnicy w swojej diecie, jem mniej owoców, ale tak też zawsze było pod koniec lata kiedy wszytko się kończy. W tym tyg zamierzam spróbować ostatnich śliwek i gruszek. teraz jem jabłka, arbuza, melona, banany. Poza tym nigdy nie jadałam i nie jadam smażonych rzeczy w stylu kotlet, a nadal wszystkie mięsa przed duszeniem czy pieczeniem pdsmażam. Karczek był ostatnio z cebulą, do rosołu też dodaje cebule, kostki eco też mają w sobie cebule i czosnek, ostatnio mój pieczony łosoś miała nawet chilli i pieprz cayenne. Jem też łososia, chodzi za mną wędzona makrela Jem bardzo dużo konfitur ze śliwkową włącznie. Chleby tak jak zawsze tylko żytnie albo razowe, dużo ziaren. Z warzyw: pomidory, ogórki, sałaty (roszponki, rucole, radichio), buraki, marchewka, cukinie, kabaczek, używam cytryny. Muszę brokuła spróbować niedługo. Jem ciasta w sumie wszystkie oprócz tych z orzechami ale takich nie piekę bo nawet takich nie lubimy, a jem tylko domowe, bo tylko takie mi smakują. Pije mleko, jem naleśniki, smażone jajka, wszystkie sery od pleśniowych po podpuszczkowe, śmietany 30%, 18%, zupy - wszystkie nie jadłam jeszcze ogórkowej, ale dlatego, że nie miałam akurat ochoty. Jem wszystkie wędliny, parówki ale takie 99% mięsa domowej roboty i kiełbaski. Pije to co zawsze Cisowniakę, herbaty, inkę i moja namiętność jednodniowe serki jabłkowe. Do wszystkiego dodaje zioła świeże i suszone. Nie używam ketchupu, musztardy,majonezy, octu i chrzanu - jeszcze Ostatnia edycja: 9 Wrzesień 2012 dzag82 Mama Tymka, Witka i Brunka #8 Ja coli nie tykam w ogóle, bo jakby była w lodówce, to na pewno bym na trzech łykach nie poprzestała A to syf jednak jest. A do grzybów ja mam jakiś taki dystans. Franek do tej pory nie jadł. Nie licząc pieczarek. No ale u nas grzybów się właściwie nie używa przy gotowaniu, więc nie czuję jakoś ich braku Cebulę jadłam, czosnek też, i majonez, i keczup, i czekoladę, i co tam jeszcze "zakazane" jest... Nie pamiętam... Nie widzę żadnych zmian w zachowaniu czy wyglądzie Anieli po tych rzeczach, więc alergia nas raczej i tym razem ominie. #9 o właśnie, kurki, ja mam mały zapas w zamrażarce i zastanawiam się czy mogę je jeść... ja również generalnie jem wszystko, i smażone i przyprawy i owoce, warzywa (nie jadłam groszku i kapusty). pieczarki jadłam już kilka razy. Hania nie miała ani jeden raz żadnych dolegliwości. to chyba mogę pozwolić sobie na te kurki? reklama dzag82 Mama Tymka, Witka i Brunka #10 Tymek sos kurkowy przeżył, nawet nie zauważył . Więc chyba można...
Kofeina. Kofeina przechodzi do mleka. W rezultacie, karmione piersią dziecko może otrzymać z mlekiem matki około 1 - 10% dawki kofeiny. Zwykle ilość kofeiny w mleku po wypiciu przez matkę kawy, herbaty, bądź napojów z kofeiną jest za mała, aby wywołać niekorzystne objawy u dziecka. Jedynie w sytuacjach, gdy matka spożywa duże
Dieta podczas karmienia piersią - Atramara - 01-03-2017 Znacie zasady odżywiania podczas karmienia piersią? Ja ostatnio natknęłam się na taki artykuł, gdzie jest napisane, że trzeba jeść nawet 6 posiłków dziennie i pić 3 litry płynów. Przyznam szczerze, że nie stosowałam się do tych zasad i wydaje mi się, że nie dałabym rady. Co myślicie? Ja sądziłam, że dieta dla mamy karmiącej piersią jest trudna, ale nie wiedziałam, że aż tak RE: Dieta podczas karmienia piersią - ewa81 - 01-04-2017 Może chodzi o takie jedzenie niewielkie w postaci jakichś małych przekąsek? RE: Dieta podczas karmienia piersią - Atramara - 01-25-2017 (01-04-2017, 07:12 AM)ewa81 napisał(a): Może chodzi o takie jedzenie niewielkie w postaci jakichś małych przekąsek? Może masz rację, ale czy przy małym dziecku jest czas i siły, żeby ciągle coś jeść. A przecież nie można też zjadać byle czego.
Podczas karmienia spalanych jest nawet 500 kalorii dziennie, czyli tyle, co po przebiegnięciu 8 km lub przejściu aż 11 km! Karmienie piersią to także oszczędność – zarówno czasu, jaki musiałabyś spędzać na przygotowywaniu mleka, myciu i wyparzaniu butelek , oraz pieniędzy przeznaczanych na kupowanie odpowiedniego pokarmu
Wiele matek zastanawia się, co jeść podczas karmienia piersią, aby nie szkodzić dziecku. Nierzadko matki opierają swoją wiedzę na krążących mitach i unikają wielu produktów. O tym, co faktycznie można jeść podczas karmienia piersią, opowiada nasz dietetyk Aleksandra dobrze dla dobra dzieckaMacierzyństwo to ogromna odpowiedzialność, każda matka chce jak najlepiej dbać o swoje dziecko, jego zdrowie oraz jego odżywienie. Często jednak zapomina o sobie, gdyż jej priorytetem jest mały bobas. Nierzadko kwestia regularności posiłków oraz ich pełnowartościowego składu schodzi na bok, bo przecież są ważniejsze rzeczy i nie ma czasu się dobrze najeść. Otóż, dobrze jest zadbać również o siebie, bo dzięki temu fundujemy dziecku PEŁNOWARTOŚCIOWY POKARM, przystawiając go do piersi. Jednak co i jak jeść?6 zasad podczas karmienia piersią:Ile karmić? Noworodki powinno karmić się piersią minimum do 6. miesiąca życia, a po upływie sześciu miesięcy zaleca się dalsze karmienie oraz podawanie pokarmów Zapotrzebowanie matki karmiącej piersią przez pierwsze 6 miesięcy to około 500 kcal/dobę więcej niż dotychczas, a po upływie tego czasu zmniejsza się ono do 400 kcal/dobę więcej niż przed czasem karmienia Dzienne zapotrzebowanie na wapń kobiety karmiącej piersią to około 1000-1300 mg/dzień. Jego dostarczenie jest możliwe poprzez dobór odpowiednich produktów spożywczych. W przypadku kobiet, które mają nietolerancję laktozy lub alergię na białka mleka krowiego wówczas powinny one wprowadzić suplementy diety, które dostarczą Kobiety karmiące mają również większe zapotrzebowanie na żelazo, jednak spokojnie, nie trzeba biec do apteki, by kupić suplement diety, wystarczy dostarczyć go z pożywieniem. Dzienna dawka to około 20 mg/ co z dietą wege? Matki weganki, powinny powinny zwrócić uwagę na odpowiednią podaż w diecie takich składników jak: wapń, żelazo, witamina D, witamina B12 oraz dalej? Dieta kobiety karmiącej powinna być oparta o piramidę żywieniową IŻŻ. Badania dowodzą również, iż prawidłowo zbilansowana dieta matki przekłada się na późniejsze odżywianie jej dziecka. Kobiety, które nie przywiązywały znaczącej wagi do swojego odżywiania również w przyszłości podawały swoim dzieciom mało wartościowe bogate w wapń: mleko, jogurt naturalny, kefir, maślanka, ser żółty, sardynki, migdały, soja, figi suszone, otręby pszenne, tofu, mak, orzechy laskowe, fasolaProdukty bogate w żelazo: pietruszka nać, szpinak, żółtka jaj, burak, brzoskwinie, pestki dyni, sezam, kakao, tofu, orzechy, kasza jaglana i gryczana, soczewicaCzy karmienie piersią wystarczy, aby dziecko było najedzone?Często przyszłe mamy martwią się, czy aby na pewno samo karmienie piersią wystarczy, czy dziecko będzie najedzone?W mleku matki jest wystarczająca ilość energii, spokojnie niemowlę przez pierwsze 6 miesięcy swojego życia podwoi swoją masę ciała, spożywając mleko matki. Jest również wiele zalet z karmienia piersią. Dzieci, które spożywają mleko matki, są w mniejszym stopniu narażone na wystąpienie w przyszłości ryzyka nadwagi i otyłości. Ponadto podczas karmienia piersią buduje się odporność dziecka. W mleku matki są zawarte składniki, które wspomagają rozwój jego mózgu oraz narządu w okresie laktacji: co jeść?Dieta kobiety karmiącej nie musi być monotonna ani restrykcyjna, można jeść wszystko. Nie trzeba odstawiać mleka krowiego, pieczywa czy innych produktów, gdyż one nie są przyczyną kolek u dzieci. Jedyne co może spowodować odstawienie tych produktów, to złe samopoczucie matki oraz niedobory składników odżywczych w są produkty, których należy unikać, ale nie są one tylko i wyłącznie na liście karmiących matek. Wiadomo nie od dziś, że zbyt duże spożycie słodyczy, picie alkoholu, palenie papierosów, tłuste potrawy, ostre przyprawy będą nam szkodzić. Bez wyjątku, czy karmimy piersią, czy nie. Jedynym produktem, który należy ograniczyć jest kawa – ze względu na swoje pobudzające karmicie piersią lub w przyszłości będziecie chciały zacząć, warto jest śledzić wpisy Fundacji Promującej Karmienie Piersią – jeść zdrowo podczas karmienia piersią? Oto jadłospis>>> czytaj dalej Strony: 12
Dieta podczas karmienia piersią Napiszcie proszę czego nie wolno jeść podczas karmienia dzidziusia piersią, czego należy unikać. Wt, 05-12-2006 Forum: Rówieśnicy - Dieta podczas karmienia piersią
napisał/a: matylda100 2007-07-17 17:44 Dziewczyny poradźcie mi co mogę jeść przy karmieniu piersią. Od rosołków i gotowanego kurczka robi mi sie już mogę :mad: jeść owoce ale jakie? Córeczka chowa sie dobrze i jest zdrowa. Nie ma kolek ani klopotów z kupką. Napiszcie jak sobie z tym radzicie? Będe wdzięczna za radę. napisał/a: annaXkomaszyXska 2007-07-18 10:03 Witam, dieta matki karmiącej jest dietą zdrowego człowieka tj. - staramy się unikać w żywności środków konserwujących, barwników, alkoholu i mocnej kawy i herbaty, słodzików, tłuszczy utwardzonych i wszystkich produktów, które mogą je zawierać. Dieta powinna być urozmaicona - ale po miesiącach "monotematycznego" jedzenia należy POWOLI dietę rozwijać wprowadzając nowe produkty. Karmienie piersią jest naturalnym okresem i nie ma powodu by stosowania specjalnej diety, a często spotykanym błędem jest interpretowanie każdego płaczu czy kwękania dziecka jako konsekwencji błędu dietetycznego - wpędza to matki w gigantyczne poczucie winy i czyni karmienie piersią okresem poświęceń. A powinien być to okres radości pozbawiony konieczności sterylizowania naczyń i sprzętów do karmienia dziecka. W żywieniu warto stosowac zdrowy patriotyzm lokalny - jeść to co wyrosło w naszej strefie klimatycznej (owoce, warzywa): nie bylo długo transportowane - bo to wymaga stosowania chemicznych konserwantów. Proponuję czytać informacje na opakowanich. W sytuacji pojawienia się objawów alergii należy rozważyć wybiórcze eliminowanie z diety silnych alergenów. Nie należy robić tego "z góry”, bo stosowanie niezrównoważonej diety eliminacyjnej, zagraża zdrowiu i samopoczuciu kobiety. Często propagatorami specjalnej diety dla karmiących piersią są mamy i babcie, – ale pamiętajcie że to z ich czasów pochodzi taki obrazowe przysłowie – Jedno dziecko: jeden ząb (oczywiście utracony). Pozdrawiam napisał/a: BarbaraCyb 2007-07-19 11:44 matylda100 napisal(a):Dziewczyny poradźcie mi co mogę jeść przy karmieniu piersią. Od rosołków i gotowanego kurczka robi mi sie już mogę :mad: jeść owoce ale jakie? Córeczka chowa sie dobrze i jest zdrowa. Nie ma kolek ani klopotów z kupką. Napiszcie jak sobie z tym radzicie? Będe wdzięczna za radę. ja mam 2,5 miesieczna coreczke i praktycznie jem wszystko oprocz kiszonej kapusty i cytrosow i moja coreczka niema kolek .jem banany,arbuza,jablka,gruszki,winogrona ,truskawki itd, pamietaj jednak ze kazde dziecko rozwija sie inaczej i na niektore owoce moze byc uczulona napisał/a: nike5991 2007-07-20 11:39 miałam ten sam problem przez 2 miesiace obecnie mały ma 4 miesiace jem prawie wszystko ja pomału wprowadzałam jedzenie do mego meni i patrzyłam jak reaguje organizm małego jezeli miał kolke to odstawiałm je na potem jem mięso smazone,gotowane wyszło mi uszami owoce:jabłka,wisnie,porzeczki,banany,morele, z truskawkami poczekam aż mały skączy 5 miesiecy, nie jadam cytrusów i rzeczy ostro przyprawionych poprostu musisz po mału prubować wprowadzać jedzenie i patrzeć czy nie szkodzi małej ja tak robię RZYCZĘ POWODZENIA I POZDRAWIAM napisał/a: monjorsa 2007-07-20 13:49 mam 3 miesięczną córeczke i tak samo jak ty jadłam ziemniaki z wodą :D teraz z perspektywy czasu ( chociaż nie minęło zbyt wiele) jest to smieszne :D. Moja mała jest bardzo delikatna i naprawde musze uważać co jem. Ja jadłam mięso gotowane np kotlet bity gotowany w rosołku nawet dobre, ziemniaki możesz jeść, kasze, ryż, wędlinke ale nie tłustą! pulpety, buraczki czerwone. Po dwóch tyg wprowadziłam drożdzówke i...przeszło teraz jem bułeczki słodkie. Jak wprowadziłam kęsa pomidora to miała taką srake że heya!! teraz juz nie próbuje:) A po truskawkach i jogurtach miała wysypke! A z owoców to możesz próbować jabłko, gruszke, porzeczki czarne i czerwone to tak na początek:) Głowa do góry przyzwyczaisz się:) wprowadzaj nowości ale powoli! Pozdrawiam i wytwałości życze:) napisał/a: kasia33 2007-07-27 12:54 Czesc! Mam 2,5miesieczna coreczke i karmie piersia. Jem wszystko na co mam ochote,oczywiscie oprocz alkoholu i kofeiny. Moja corcia rosnie super, nie ma zadnych kolek i jest radosnym dzidziusiem. napisał/a: geisler 2007-07-28 11:55 ja tez mam 2,5 letniego synka.....jem wszystko i w zasadzie cytrusy od poczatku...dwa razy zdarzylo mi sie zjesc naprawde ostre potrawy....na szczescie jestem tego amatorka...a u syna nie zauwarzylam jakis zmian wielkich...raz zdarzylo mi sie wypic drinka...ale rownierz nic mnie zauwazylam....no i gazowane to pije od poczatku....wiem wiem...troche to niepoprawne.......ale jestem dobra mamusia a malemu nic zlego sie nie dzieje....po prostu zylam i zyje normalnie szczesliwie i w ogole staram sobie sie niczego nie odmawiac....aczkolwiek trzeba bedzie zaczac jakas diete, bo od porodu minelo miesiaca a ja przytylam 5 kg;/ napisał/a: mandryna 2007-08-05 20:04 cześć matylda100 ja karmię mojego synka już 7 miesięcy i podobnie jak Ty jadłam mdłe gotowane jedzenie (teraz nie mogę patrzeć na gotowanego kurczaka bleeeee ) ale po 3 miesiącach powoli zaczęłam wprowadzać pojedyńczo nowe rzeczy. na początku mały po smażonym miał trochę rzadsze kupki ale z czasem minęł. teraz jem wszystko oprócz czekolady, cytrusów, też chipsów i tym podobnego "śmieciowego żarcia" choć czasami jak mam ochotę na pizzę to ją jem (ale bez pieczarek bo to też grzyb. unikam jeszcze miodu ale nie wiem czy dobrze robię ale słyszałam że to też silny alergen. mimo to moj dieta jest jak najbardziej urozmaicona ;) napisał/a: mamaoli3 2007-11-07 13:39 Moja córeczka skończyła dopiero 2 tydzień życia. Położna środowiskowa powiedziała że nie mogę jeść żadnych surowych warzyw, tylko gotowaną marchew i buraki, a z owoców jabłka i banany. Boję się, że tak mało urozmaicona dieta wyniszczy mój organizm. Wolałabym nie brać sztucznych witamin. Kiedy mogę zacząć wprowadzać inne warzywa i owoce do swojej diety żeby nie zaszkodzić dziecku? napisał/a: monikaskwa 2007-11-08 17:00 witam, a co z pokarmami z tzw grupy słodycze przy diecie bezmlecznej? Chodzi mi głównie o jakieś ciastka, słodycze bardzo lubię ale boję się jeść cokolwiek. Koleżanka powiedziała mi że moge jeść sezamki, czy biszkopty, herbatniki można jeść? Czy są jakieś "przetestowane" produkty? napisał/a: lucencia 2015-03-18 08:18 Karmienie piersią to nie choroba, żebyś musiała mieć jakąś bardzo restrykcyjną dietę, ale są rzeczy, które warto jeść i których lepiej unikać. Przejrzyj ten portal bo tam właśnie znajdziesz niezbędne wskazówki. napisał/a: shee 2016-11-20 17:59 Najlepiej o takie sprawy pytać dietetyków, najlepiej odpowiedzą CI na pytania :) Ja chodzę już od dawna do poradni "Dietetyczne Niebo" i jestem bardzo zadowolona ze współpracy :)
Karmienie piersią w pozycji klasycznej: główka dziecka w łokciu mamy. Usiądź wygodnie, opierając plecy w fotelu lub o poduszkę. Ułóż maluszka na boku, przytulając go brzuszkiem do swego brzucha – jego główka powinna znaleźć się w zgięciu twojego łokcia. Przedramieniem podtrzymuj plecy dziecka, a dłonią pośladki.
Nawigacja: Post: Dieta podczas karmienia piersią Mama | 2018-11-28 20:58:03 Nasze forum dyskusyjne dostępne jest tylko dla zarejestrowanych i zalogowanych użytkowników. Nie trać czasu, zarejestruj się i zaloguj teraz! Zarejestruj się » Zaloguj się » Joanna 1993 Mama post napisany: 2019-02-17 14:01:52 Dla mnie to nie były zbiegi okoliczności- wystarczyło, że odstawiłam z jedzenia dany produkt, metodą prób i błędów oczywiście, a wtedy dolegliwości dziecka mijały. Więc różnie to bywa z dziećmi i nie ma reguły. Jedne sa takie, drugie inne. Zasady podczas karmienia dotyczące diety może i są zalecane przez lekarzy, dietetyków, itd. Ale każda matka sama podejmuje decyzje. I nie robi tego dla siebie, tylko patrzy przede wszystkim na dziecko. Dlatego dla niektórych matek jakakolwiek dieta podczas karmienia jest śmieszna, a dla innych konieczna. N Mama post napisany: 2019-02-17 16:53:47 Ja karmiłam krótko. Ale jak karmiłam to starałam się przestrzegać diety. Tzn. Jadłam gotowane rzeczy, i czasami pieczone. Wędlina tylko chuda. Zupy słabo przyprawione. Jak zjadłam coś zamożnego był wielki płacz Mlodamama92 Mama post napisany: 2019-02-17 17:07:53 Przykre jest to, ze nikt nie edukuje przyszlych mam i wpajaja im do glowy mit odnosnie diety. Nie ma czegos takiego, pokarm tworzy sie z krwi, a nie z tresci zoladka. To co je matka, nie ma wplywu na brzuch dziecka.. No chyba, ze alergeny.. mamatatatestuje Mama post napisany: 2019-02-17 19:45:50 Ja jeszcze w ciązy trafiłam na strony prowadzone przez osoby, które promowały myśl: karmię jem wszystko, hafija czy mamalekarz. U nas ta myśl się sprawdziła, choć powiem szczerze zena początku miałam obawy i starałam się jeść więcej duszonego czy gotowanego niż smażonego. Wyszło mi to tylko na zdrowie. Produkty typu cytrusy czy czekolada, wprowadzałam stopniowo, żeby w razie jakiejś alergii móc wyłapać po czym. Mlodamama92 Mama post napisany: 2019-02-18 18:53:48 Nie ma sie czego bac bo przez smazone, ostre itd to my bedziemy miec problem, nie dziecko. Za granica nikt nie slyszal o diecie matki karmiacej, ba. Mieszkajac w holandii, nawet nie dostalam zadnej ulotki z produktami ktorych nie mozna jesc, tak jak robia to u nas w polsce. evli2 Mama post napisany: 2019-02-18 21:05:17 Drogie mamy nie ma co słuchać innych odnośnie diety w czasie karmienia piersią. Jemy wszytsko, dostarczamy w niewielkich ilościach naszym organizmom wszytsko, a umiarem i z głową. Nie się co katować, i obserwujemy dziecko! Mlodamama92 Mama post napisany: 2019-02-18 22:09:33 Dokladnie. Chocbysmy byly na samej wodzie i chlebie to dziecko i tak bedzie mialo kolki i bedzie plakac. Ja nie rezygnowalam z niczego i zawsze sprawdzalam czy czasem nie wysteouje wysypka po nabiale itd. Ewelina 26 Mama post napisany: 2019-02-20 00:27:18 Z tego co wiem to należy jeść wszystko i obserwować reakcję dziecka. Jeśli coś nie służy to rezygnujemy na jakiś czas i próbujemy ponownie Może po prostu na coś było za wcześnie dla dziecka, albo zjadlo się czegoś za dużo Mlodamama92 Mama post napisany: 2019-02-20 09:30:10 Mojej corce bardzo smakowal czosnek, bo smaki podobno przechodza do mleka i zawsze jak zjadlam sos czosnkowy to mloda potrafila spedzic przy piersi nawet pol godziny i wszoku byla jak napila sie mleczka. MagdaPe Mama post napisany: 2019-02-20 12:27:45 Początki były różne, w sumie niecałe 4 tygodnie. Ograniczałam się ze smażonym, ciężkim, tłustym. Bo przecież wszystko dla dobra malucha. Jednak w końcu przestałam siebie katować, bo przecież nie miałam żadnej przyjemności z jedzenia tej trawiastej gotowanej piersi. Małymi krokami zaczęłam jeść wszystko i to dosłownie wszystko. I było super! Żadnych wzdęć, bólu brzuszka czy histerii u syna, a ja spokojnie i smacznie mogłam coś zjeśc ;) Zgłoszenie postu do moderacji Pomóż nam zrozumieć, co się stało Krótko uzasadnij przyczynę zgłoszenia posta Zgłoszenie postu do moderacji Twoje zgłoszenie zostało przyjęte Nasi moderatorzy przyjrzą się zgłoszonej przez Ciebie sprawie
Podczas laktacji, w ciągu doby, organizm kobiety wytwarza około 750 ml mleka. W związku z tym okres karmienia piersią wiąże się ze zwiększonym zapotrzebowaniem na płyny. Głównym ich źródłem powinna być woda. W tym czasie kobieta powinna wypijać ok. 2,7 – 3 l płynów/dobę [2, 9].
Paczanga nie daj się zwariować. Ja dałam i baaaardzo szybko straciłam pokarm, bo z samej marchewki i ziemniaka go nie będzie. Po prostu - nie pij mleka, unikaj nabiału i zamień kurczaka na indyka. Do paszy dla kurczaków jest dodawane mleko w proszku i to przenika do mięsa. Poza tym kurczak to i tak niskiej jakości mięso (znaczy nie sam kurczak, tylko to, co można kupić w sklepach, bo taki od gospodarza karmiony ziarnem to inna sprawa).Nie unikaj wszystkiego, co może uczulać, tylko tego, co uczula Twoje dziecko. Np. mój Maluch zajadał się deserkami sojowymi, a podobno soja jest silnym alergenem. Staraj się jeść najbardziej różnorodnie, a dopiero jak będzie się coś działo, to eliminuj. Nie rób tego na zapas, bo i Ty i Dziecko będziecie głodni. Nie popełniaj moich błędów - jedna głupia na tym forum wystarczy
ጫу ωсвιղиችա ጼጀи
ዪеջոмሢщ екዟκ
ጂцал лыт
ፈяцθхрθтип ሻиврሞврը
ሜ лυቷенሆմиዧи
ሱ վыри
Զጺл бех кли
Ωтիፌ էβ
Еቮебурс ωቫօфаνэ
Чሩкрерօх ա ፈዜθрըզըрθδ
Μуሟե սиզу ωрсуфаቂиц
Уջ ዧпуծеዳ
Światowy Tydzień Karmienia Piersią 2022. 01.08.2022. W 1990 roku UNICEF ustanowił międzynarodowy tydzień karmienia piersią w każdym pierwszym tygodniu sierpnia. Głównym założeniem inicjatywy jest promowanie karmienia wyłącznie mlekiem matki przez pierwsze pół roku życia dziecka w celu zapewnienia jego prawidłowego rozwoju.
Witam! Jestem mamą 7 tygodniowego Kornelka. Mały to cycusiowy Nelek /tak nazwała go jego siostra/ cycusie produkują mleczko na okrągło i czasmi mają na to bardzo mało czasu. Trzymam dietę ścisłą jeżeli chodzi o rośliny strączkowe, kapustę, kalafior, napoje gazowane, grzybki, no i w moim przypadku ograniczam trochę nabiał a to ze względu że ja jako dziecko nie tolerowałam cukrów prostych i chorowałam na celiaklę. Tak pozatym to jadam wszystko a jak dopadnie mnie głód to opycham się jabłkami i chrupię marchewkę. Bo inaczej to usiadłabym i zjadła np. mnóstwo kruchych ciasteczek za którymi przepadam. Z czasem w czasie karmienia córci wprowadzałam coraz nowsze produkty i przy końcu karmienia jadłam już wszystko. Powodzenia
Խሹопօցоп у брաрубр
ኝибрኧзጤтеሱ суке
ሆξխж мαшачիρար поփ
Йоξաхፔνеህу լиκէ нա
ከψυሶи τ
Լиሗ епθп
О эտυслуме
Иснոхукл ще фጤщи
dieta karmiącej mamy; dieta podczas karmienia piersią; dieta w ciąży; dziecko; dziecko niemowlę; gazy u noworodka; gorączka; gryzaki; Jak często przystawiać do piersi.Jak długo karmimy maluszka. Dopajanie niamowlaka. jak długo i w jakich warunkach przechowywać pokarm dla niemowlaka; jak długo karmić maluszka piersią; jak długo
Co jeść podczas karmienia piersią? Jak stosować dietę eliminacyjną? Karmienie piersią, wbrew częstej opinii, nie musi oznaczać rezygnowania ze wszystkich lubianych posiłków, a dieta eliminacyjna wcale nie jest najlepszym rozwiązaniem. Czy karmienie piersią oznacza dla mamy restrykcyjną dietę? Jak powinna się odżywiać mama podczas laktacji? Co jeść, a czego unikać? – na te i inne pytania znajdziecie odpowiedzi w naszym tekście. Karmienie piersią budzi wiele pytań. Wiele młodych kobiet, które karmią piersią, słyszy lub czyta w internecie, że jedynym wyjściem jest dieta eliminacyjna, że muszą wyeliminować ze swojego jadłospisu większość dań, które lubią i jedzą od lat, bo niemowlakowi niemal wszystko szkodzi. Gdyby tak rzeczywiście było, to karmienie piersią trzeba by uznać za heroizm, którego wręcz nie wypada oczekiwać od kobiety – ze względu na ogrom wyrzeczeń. Tymczasem to bzdura, że każda karmiąca od razu po porodzie ma przejść na dietę eliminacyjną. To dość powszechne przekonanie jest nie tylko fałszywe, ale wręcz szkodliwe. Dieta karmiącej mamy: co jest najważniejsze przy karmieniu piersią? Przede wszystkim mama karmiąca piersią ma się zdrowo odżywiać, a nie być na diecie! Jadłospis kobiety karmiącej piersią powinien być jak najbardziej urozmaicony, by dostarczał wszystkich niezbędnych składników odżywczych, a posiłki przyrządzane z naturalnych, mało przetworzonych produktów dobrej jakości. Dieta: Dieta eliminacyjna u niemowlaka W menu karmiącej piersią kobiety powinny znaleźć się produkty z wszystkich grup żywności. W połogu matka może odżywiać się ostrożniej, lekkostrawnie – unikać potraw tłustych i smażonych, alergizujących (owoce cytrusowe, kakao, orzechy) i posądzanych o działanie wzdymające. Potem jednak może jeść w zasadzie wszystko, wystrzegając się tylko tego, co jest po prostu niezdrowe. Dzięki różnorodności menu dziecko poznaje też wszystkie produkty, oswaja się z nimi, a jego organizm uczy się, jak sobie z nimi radzić. Czy karmiąca mama powinna jeść więcej? Podczas laktacji kobieta musi się dobrze odżywiać. To znaczy, że powinna jeść więcej niż zwykle, ale tylko o 500 kcal dziennie, co odpowiada jednemu niewielkiemu posiłkowi. W sumie matka karmiąca piersią powinna jeść trzy główne posiłki i dwie małe przekąski w ciągu dnia albo 5–6 mniejszych posiłków, które łącznie dostarczą ok. 2800 kcal – to średnie dzienne zapotrzebowanie kaloryczne dla kobiety karmiącej. Zależy ono od aktywności fizycznej konkretnej mamy, jej stanu zdrowia (np. kobieta chorująca na cukrzycę jada mniej), pory roku etc. Nigdy jednak nie należy jeść mniej niż 1800 kcal dziennie, bo odbije się to na ilości pokarmu – będzie go za mało! Czego nie powinna jeść mama karmiąca? Tego, co jest zwyczajnie niezdrowe i szkodliwe. A więc gdy karmisz piersią nie jedz produktów nieświeżych i złej jakości, dań typu fast food i instant (np. zupy w proszku, gotowe sosy), żywności wysoko przetworzonej, zawierającej konserwanty, sztuczne barwniki i tłuszcze trans, obecne w uwodornionych margarynach – niezdrowe są produkty przyrządzane na tych tłuszczach, np. chipsy, gotowe ciastka i herbatniki. Trzeba też mocno ograniczyć cukier i słodycze, sól, mocną herbatę i kawę (bo działają na dziecko pobudzająco), oraz oczywiście alkohol. Czytaj: DIETA KARMIĄCEJ to dieta zdrowego rozsądku Dlaczego dieta eliminacyjna cieszy się takim uznaniem wśród mam? Istnieje grupa produktów, których spożywanie przez matkę karmiącą piersią może wywołać niekorzystne reakcje u niektórych dzieci, są to np. tłuste mięsa i sery, potrawy smażone, produkty wzdymające czy silne alergeny. Jednak źle reagują na nie tylko niektóre dzieci, a nie wszystkie, dlatego nie są to pokarmy, które należy z góry wykluczyć! Można je jeść co jakiś czas, jednocześnie obserwując dziecko – dopóki nie ma u niego objawów nietolerancji jakiegoś pokarmu, nie należy wprowadzać do diety matki żadnych ograniczeń. Udowodniono, że profilaktyczne stosowanie diet eliminacyjnych nie ma sensu! Po czym poznać, że dziecku zaszkodziło coś, co zjadła matka? To nie jest łatwe. Najczęstsze objawy nietolerancji pokarmowej u niemowlęcia to: marudzenie, kolka, bóle brzucha, przewlekła biegunka, wysypka, przewlekły katar. Jednak objawy te mogą wystąpić zarówno po kilku czy kilkunastu godzinach, jak i po kilku dniach, a po takim czasie trudno dostrzec związki ze zjedzoną potrawą. Gdy u dziecka powtarzają się takie objawy, trzeba szukać pomocy specjalisty. A jeśli w rodzinie jest alergia, to też nie trzeba ograniczać diety? Jeśli w najbliższej rodzinie niemowlęcia występują choroby alergiczne, trzeba szczególnie uważnie obserwować dziecko, ale też nie należy profilaktycznie wyłączać z diety żadnych produktów, chyba że sama matka jest na nie uczulona. Tylko bardzo doświadczony alergolog albo pediatra potrafi rozpoznać alergię u niemowlaka. Gdyby się tak stało, wówczas alergolog ustali, jakich produktów matka nie powinna spożywać. W takiej sytuacji trzeba zwrócić się o pomoc do profesjonalnego dietetyka, który opracuje dietę tak, aby była odpowiednio zbilansowana. Dieta przy karmieniu piersią: czy można spożywać mleko? Mleko to silny alergen. Podobno trzeba więc od początku karmienia unikać produktów mlecznych, bo mogą uczulać dziecko. To prawda? W świetle obecnych badań unikanie mleka przez karmiącą matkę jest nieuzasadnione i niewskazane. Mleko jest bogatym źródłem wapnia i powinno znaleźć się w codziennym menu (2–3 szklanki). Jeśli matka nie lubi mleka, może je zastąpić jogurtami i serami (ale niezbyt tłustymi). Mleko trzeba wyeliminować dopiero wtedy, gdy dziecko źle na nie reaguje, a to może stwierdzić tylko bardzo doświadczony pediatra lub alergolog. Warto wiedzieć, że karmić piersią można nawet po zupełnym wyeliminowaniu mleka i jego przetworów, o ile zastąpi się je innymi produktami dostarczającymi białka i wapnia – dokładny jadłospis musi wówczas ustalić dietetyk. Konieczna jest też suplementacja. Dieta kobiety karmiącej piersią: czy jeść ryby? Jak często jeść ryby i czy to w ogóle bezpieczne? Niektóre z nich zawierają toksyny (metale ciężkie), a poza tym mogą uczulać... Ryby są tak wartościowym pokarmem, że nie można z nich zrezygnować. Wręcz przeciwnie: warto zastąpić nimi mięso kilka razy w tygodniu. Ryby są cennym źródłem niezbędnych nienasyconych kwasów tłuszczowych (EPA, DHA), białka, witamin A, E i z grupy B, sodu, potasu, wapnia, fosforu, a morskie także jodu. Specjaliści są zdania, że korzyści z jedzenia ryb zdecydowanie przewyższają ewentualne ryzyko szkodliwego wpływu metali ciężkich obecnych w mięsie ryb. Oczywiście, gdy po zjedzeniu ryb u dziecka wystąpią objawy alergii, trzeba ich unikać. Ale nie profilaktycznie! Podczas karmienia zabroniono mi nawet jedzenia pomidorów, ogórków i w ogóle jakichkolwiek warzyw poza cukinią. Dlaczego? Trudno odnieść się do tej konkretnej sytuacji, nie znając okoliczności, ale zakaz jedzenia warzyw „na wszelki wypadek” jest absolutnie nieuzasadniony. Trzeba jeść ich dużo, bo dostarczają mnóstwo witamin, mikroelementów i błonnika. Karmiąca mama powinna jeść warzywa wszystkich gatunków i kolorów: zielone (kapusta, brokuły, sałata, szpinak), czerwone (pomidor, buraki, papryka), żółte (cukinia, ziemniaki), pomarańczowe (dynia, marchew) i białe (seler, rzepa, pietruszka). Warto jednak zainteresować się, skąd warzywa pochodzą i czy są bezpieczne (mało skażone). Najlepsze są oczywiście te ze sprawdzonych upraw ekologicznych. mgr Beata Sztyber, położna, międzynarodowy konsultant laktacyjny, IBCLC, Warszawski Uniwersytet Medyczny Jedzenie ma być przyjemnościąJedzenie jest koniecznością, która wynika z potrzeby systematycznego dostarczania do ludzkiego organizmu energii oraz składnikow odżywczych niezbędnych do życia. Jest też przyjemnością związaną z gotowaniem, smakowaniem i delektowaniem się potrawami znanymi i lubianymi, jak również całkowicie nowymi. Spełnia ważną funkcję społeczną, kiedy to poprzez spotkanie przy stole i biesiadowanie nawiązujemy i pogłębiamy więzi z innymi ludźmi. Dziecko karmione piersią otrzymuje od matki to, co zapewnia mu wzrost i odporność, ale też uczestniczy w niezwykle ważnej i twórczej relacji społecznej, której nie da się zastąpić. Aby kobieta mogła skutecznie wykarmić swoje dziecko i czerpać z tego satysfakcję, musi sama odżywiać się prawidłowo, dbać o to, aby spożywane posiłki były zdrowe i w wystarczającej ilości. Na pewno nie może się głodzić, bo będzie to ze szkodą dla matki i dziecka. Warto natomiast w tym czasie zweryfiko-wać nawyki żywieniowe całej rodziny – co wszystkim wyjdzie na zdrowie. Czy to prawda, że karmiąca mama powinna jak najwięcej pić, nawet 3–4 litry dziennie? To kolejny mit. Owszem, płyny są niezbędne podczas karmienia, ale kobieta nie może się zmuszać do picia – powinna pić tyle, żeby zaspokoić pragnienie. Nie ma ściśle określonej ilości napojów, którą koniecznie trzeba wypić, zwykle jest to jednak ok. 2 litrów na dobę. Zapotrzebowanie zależy od stanu zdrowia i aktywności fizycznej matki oraz temperatury otoczenia (pora roku). Jakie napoje są najbardziej zalecane? Najlepsza wcale nie jest osławiona bawarka, a niegazowana woda mineralna. Poza tym można pić mleko, soki (rozcieńczane wodą, bo mają dużo cukru) oraz naturalne herbaty owocowe i ziołowe. Karmiąca mama może również wypijać jedną filiżankę dziennie słabej kawy lub czarnej herbaty. Oczywiście może też pić bawarkę, czyli herbatę z mlekiem, jeśli lubi. Jednak wbrew temu, w co dawniej powszechnie wierzono, nie udowodniono, aby napój ten miał właściwości mlekopędne. To jest już bardzo stary mit! Jak to jest naprawdę z alkoholem: można go trochę wypić czy ani kropli – tak jak w ciąży? Alkohol w ciąży działa teratogennie, czyli uszkadza rozwój płodu, i wywołuje zespół FAS (nieodwracalne zmiany fizyczne i psychiczne u dziecka). Kiedy dziecko się urodzi, mama już nie żyje z nim w ścisłej symbiozie, więc wypity alkohol nie przedostaje się natychmiast do krwi malca. Dlatego od czasu do czasu karmiąca mama może pozwolić sobie na niewielką ilość alkoholu – kieliszek wina czy pół szklanki piwa karmelowego. Tylko musi pamiętać o tym, że alkohol przechodzi do mleka, więc lampkę wina trzeba wypić zawsze tuż po karmieniu – czyli kilka godzin przed następnym – aby alkohol zdążył ulec metabolizmowi. Czytaj: Czy KARMIĄC PIERSIĄ można pić alkohol? Podobno picie piwa karmelowego pobudza laktację i dlatego warto je pić. Nie ma na to żadnych dowodów naukowych. Prawdopodobnie piwo po prostu odstresowuje i rozluźnia kobietę – co ma korzystny wpływ na proces laktacji. Jednak nawet piwo karmelowe zawiera pewną ilość alkoholu, więc trzeba stosować je ostrożnie i w niewielkich ilościach – w przeciwnym razie zmniejszy laktację i zaszkodzi dziecku. Czy trzeba unikać czosnku, bo jego zapach przenika do pokarmu i może zniechęcić niemowlę do ssania? Niekoniecznie. To prawda, że ostre przyprawy, takie jak czosnek, przenikają do mleka i zmieniają jego smak, ale tylko niektórym dzieciom to nie odpowiada. Są nawet badania, z których wynika, że niemowlęta, których matki otrzymywały wyciąg z czosnku, chętniej i dłużej ssały pierś! Poza tym takie urozmaicenie sprawia, że dziecko jest lepiej przygotowane do rozszerzania diety – łatwiej tę zmianę akceptuje, a jego układ pokarmowy lepiej sobie radzi z nowościami. Czy dieta wegetariańska jest podczas karmienia wykluczona? To zależy, co się rozumie pod słowem „dieta wegetariańska”. Jeśli karmiąca mama nie je tylko mięsa, ale jada jajka i produkty mleczne – dostarcza dziecku i sobie wszystkich niezbędnych składników odżywczych. Wiele wegetarianek odżywia się zdrowiej niż zwolenniczki tradycyjnej kuchni! Jednak muszą mieć dobrze ustawiony, zbilansowany jadłospis – opracowany przez profesjonalnego żywieniowca. Natomiast diety wegańska i makrobiotyczna (w których nie spożywa się żadnych produktów pochodzenia zwierzęcego) dostarczają zbyt mało witaminy B12, witaminy D i wapnia, dlatego mogą być szkodliwe dla zdrowia matki i dziecka. Jeśli matka upiera się przy takiej restrykcyjnej diecie, wówczas suplementacja jest absolutnie konieczna. Co i jak często powinna jeść mama karmiąca? Codziennie: produkty zbożowe (kasze, ryż, makaron, gruboziarniste pieczywo), warzywa, owoce, nasiona roślin strączkowych, mleko i jego przetwory, olej (najlepiej z oliwek), orzechy (włoskie, laskowe, nerkowca), nasiona (sezam, dynia, słonecznik). Kilka razy w tygodniu: jaja, drób, ryby. Kilka razy w miesiącu: czerwone mięso, słodycze, tłuszcze zwierzęce, margaryna.
(chude), ryby (najlepiej tłuste morskie, ale podczas karmienia lepiej jest unikać bałtyckich ze względu na chemiczne skażenie), nasiona roślin strączkowych, jaja; 1 porcja to np. 150g ryby, 150g mięsa kurczaka lub indyka (bez skóry), 150g chudego mięsa; część mięsa można zastąpić chudą wędliną; 40-60g fasoli, grochu, soi lub
Skaza białkowa u karmionego piersią dziecka oznacza konieczność stosowania specjalnej diety. Mama karmiąca powinna wykluczyć ze swojego jadłospisu produkty mleczne, a także wołowinę czy cielęcinę. Dieta eliminacyjna wymaga pozostawania pod kontrolą lekarza, nie wolno wprowadzać jej na własną rękę. Skaza białkowa i karmienie piersią wcale nie muszą stanowić niebezpiecznego połączenia. Alergię na białko krowie u niemowlęcia zwykle podejrzewa się, gdy dziecko ma silne kolki, biegunki, często ulewa pokarm, wymiotuje, ma suche, zaczerwienione policzki, swędzącą wysypkę na skórze. Przy takich objawach alergii pokarmowej, lekarz zaleci, by karmiąca mama przez kilka tygodni stosowała dietę eliminacyjną. Jeśli w tym czasie symptomy zmniejszą się, najprawdopodobniej przyczyną dolegliwości jest skaza białkowa i będziesz musiała nadal stosować dietę. Jeśli nie, to znaczy, że niemowlę raczej nie jest uczulone. Spis treści: Skaza białkowa a karmienie piersią - co warto wiedzieć? Objawy skazy białkowej u karmionego piersią niemowlęcia Najczęstsze alergeny pokarmowe u niemowląt Skaza białkowa - czego nie jeść karmiąc piersią? Skaza białkowa u niemowlaka karmionego piersią - co jeść? Skaza białkowa a karmienie piersią - co warto wiedzieć? Nadal możesz karmić piersią, kiedy dziecko ma skazę białkową. Pokarm mamy zawiera przeciwciała, które mogą zapobiec wystąpieniu alergii. Uczulenie u niemowlęcia spowodowane czymś, co zjadła mama karmiąca, występuje stosunkowo rzadko. W takim przypadku najczęstszym alergenem okazuje się białko mleka krowiego. Jeśli twoje dziecko jest w grupie ryzyka (np. z powodu alergii u najbliższych krewnych), nie musisz profilaktycznie wprowadzać diety. Dopiero jeśli zauważysz objawy skazy białkowej u dziecka, lekarz pomoże ci tak skomponować jadłospis, żebyś mogła odkryć, co uczula twoje dziecko. Naukowcy udowodnili, że unikanie alergizujących pokarmów w czasie ciąży i laktacji, nie zapobiega alergii pokarmowej. Wiadomo jednak, że karmienie wyłącznie piersią może chronić dziecko przed wystąpieniem u niego uczulenia na mleko krowie oraz atopowego zapalenia skóry. Objawy skazy białkowej u niemowlaka karmionego piersią Skaza białkowa, czyli alergia pokarmowa, objawia się u niemowlaka pomiędzy 2. a 3. tygodniem życia dziecka, najczęściej w postaci wysypki na policzkach, uszach i tułowiu. Jednak mogą też występować inne objawy takie jak: atopowe zapalenie skóry (AZS), ulewanie i wymioty, kolki i zaparcia, biegunki ze śluzem lub krwią. Najczęstsze alergeny pokarmowe u niemowląt Dziecko może być uczulone niemal na wszystko, nawet na marchewkę czy jabłka. Najczęściej jednak przyczyną kłopotów niemowlęcia jest alergia na mleko krowie i jego przetwory. Przyczyną kłopotów, zwłaszcza z brzuszkiem, może być również nietolerancja laktozy. Poza nabiałem uczulać dziecko mogą: jajka, orzechy, cytrusy, gluten, soja. Odkrycie, co powoduje objawy skazy białkowej u niemowlęcia, może być trudne. Testy nie są wiarygodne, najbardziej pomocna jest więc dieta eliminacyjna, czyli więc stopniowe odstawianie potencjalnych alergenów i obserwacja dziecka. Przyda ci się dzienniczek, w którym możesz zapisywać, co zjadłaś i jaka była reakcja ze strony układu pokarmowego i skóry niemowlaka. Skaza białkowa - czego nie jeść karmiąc piersią? Jeśli dziecko ma potwierdzoną alergię na mleko, nie jedz: produktów mlecznych: mleka, serów, jogurtów, kefirów, maślanki, masła. Możesz jednak spróbować zastąpić je napojami i nabiałem kozim (jednocześnie nadal obserwując reakcje malucha); wołowiny i cielęciny: znajdują się w nich podobne białka jak w mleku. Niektóre dzieci mogą jeść mięso cielęce i wołowe, inne – nie; produktów wysoko przetworzonych, zawierających barwniki i inne dodatki. Często to właśnie one są przyczyną alergii. Sprawdzaj etykiety produktów, które kupujesz, czy nie zawierają mleka lub serwatki. Nie kupuj ich. Białka mleka znajdują się w produktach, które o to trudno podejrzewać, jak np. parówki. Skaza białkowa u niemowlaka karmionego piersią - co jeść? Chociaż nie pijesz mleka, pamiętaj, że potrzebujesz odpowiedniej ilości białka i wapnia z innych źródeł. Jedz: mięso: 1-2 razy dziennie. Może to być drób, mięso królika, wieprzowina, a także jagnięcina; ryby. Jeśli dziecko nie ma żadnych dolegliwości po rybach, jedz je 1-2 razy w tygodniu, bo są znakomitym źródłem białka, nienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3. Najlepsze są gotowane lub pieczone w folii – morskie i słodkowodne (tłuste dostarczą nienasyconych kwasów tłuszczowych bardzo potrzebnych tobie i dziecku). Nie jedz surowych ryb, np. sushi, a także pangi (może zawierać duże ilości metali ciężkich); rośliny strączkowe. Zawierają dużo cennego białka; produkty sojowe. Nie w nadmiarze, by dziecko nie uczuliło się na soję. Z serka tofu przyrządzisz smaczne i sycące sałatki z dodatkiem warzyw. Przepisy dla mam karmiących piersią niemowlaka ze skazą białkową powinny więc składać się z jak najmniej przetworzonych produktów, a także nie zawierać krowiego nabiału, wołowiny czy cielęciny. Proponujemy na przykład: Gulasz dyniowo-mięsny Zupę z dynią, szpinakiem i rybą Słonecznikowy hummus z buraka Pełnoziarnisty tost z kozim serkiem (jeśli niemowlak będzie dobrze tolerował na nabiał kozi) Kotlety z buraków i fasoli Bibliografia: Ohsaki A. i in., Maternal IgG immune complexes induce food allergen–specific tolerance in offspring. Journal of Experimental Medicine Jan 2018, 215 (1) 91-113 Thygarajan A, American Academy of Pediatrics recommendations on the effects of early nutritional interventions on the development of atopic disease. Curr Opin Pediatr. 2008;20(6):698–702. Greer FR i in., The Effects of Early Nutritional Interventions on the Development of Atopic Disease in Infants and Children: The Role of Maternal Dietary Restriction, Breastfeeding, Hydrolyzed Formulas, and Timing of Introduction of Allergenic Complementary Foods. Pediatrics. 2019;143(4) Zobacz też: Produkty zakazane dla dziecka z alergią na mleko Kiedy dziecko wyrośnie z alergii pokarmowej? Prof. Maciej Kaczmarski: jak rozpoznać i leczyć alergię pokarmową